Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16921.59 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 13.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 11.82km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Planty i Stare Miasto w Nowym Sączu

Poniedziałek, 22 października 2012 · dodano: 22.10.2012 | Komentarze 3

Trasa: dom- do Lidla- do serwisu (Pan dopompował dętki do odpowiedniego ciśnienia i stwierdził, że z hamulcami wszystko w porządku... od jakichś 2 dni mam wrażenie, że dziwnie hamują ;) )- Planty- na lody w Starym Mieście- Rynek- Tarnowska (do Biedronki ot tak ;)- do Tesco i Centrum Chińskiego pogrzebać w pierdołach (a jakże :P)- do domu.

Wywiadzik czysto rekreacyjny z Moim, posiedzieć w parku i pogadać...




na Plantach


lody w ostatnim tygodniu października- bezcenne :D




Stare Miasto




Rynek z Ratuszem i fontanną

  • DST 69.78km
  • Czas 03:38
  • VAVG 19.21km/h
  • VMAX 54.60km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzdłuż Jeziora Rożnowskiego- on North...

Niedziela, 21 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 6

Trasa: Trasa: dom- Wiśniowieckiego- Jadwigi-Nawojowska- al.Wolności- przez park- Długosza- Kościuszki- Rynek- Tarnowska- Wielogłowy- Dąbrowa- Sienna- Lipie- Gródek nad Dunajcem- Rożnów- Roztoka Brzeziny- Tropie- Witowice Dolne, Górne- Łosina Dolna- Bilsko- Just- Tęgoborze- Kurów- Dąbrowa- Witosa- do Tesco po zapasy na cowieczorny seans filmowy ;)- Piłsudskiego- 1 Brygady- Gorzkowską- do domu.

Wycieczka bardzo udana- było mnóstwo pięknych widoków, zabytkowych kościółków i dworków, podjazdy coraz mniej mordercze (okraszane słodkim "ja p...le" i dajemy), zjazdy coraz lepsze. Hit to przeprawa promem przez Jezioro Rożnowskie i... fakt, że nie sprzedali mi piwa w Tesco, bo nie miałam przy sobie dowodu... Jak Bozię kocham- pierwszy raz w życiu takie rzeczy... Wiem, żem piękna i młoda ale aż takim służbistą być?...


też mi nowość...


więcej znaków na metr kwadratowy nie dało się ustawić???


droga się skończyła...




Jezioro Rożnowskie


w Rożnowie przed dworkiem- pokaźne grzybki opanowują drzewo




no to płyniemy. Było krótko, ale za to jak fajnie :)


w drodze powrotnej- rzeczka Łosina



najlepszy w mojej ocenie punkt widokowy na jezioro- na początku Tęgoborza, jadąc od strony Brzeska



przed Kurowem na moście

Więcej zdjęć z drogi tutaj.

  • DST 17.19km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.19km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Park Strzelecki i Lasek Falkowski

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 0

Po obiedzie i umyciu autka mały wypadzik z Moim.
Trasa: dom- Park Strzelecki- krążenie po mieście przez małą pomyłeczkę przy wyjeździe z parku ;P - Lasek Falkowski- Tesco (tylko po picie ;P) -dom.


jak można...???


amfiteatr w Parku Strzeleckim


piękna jesień


kościół przed wjazdem do Lasku Falkowskiego




przed laskiem





w lasku

  • DST 63.88km
  • Czas 03:50
  • VAVG 16.66km/h
  • VMAX 58.10km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Limanowa- czyli nie taki znowu Wild Wild West

Piątek, 19 października 2012 · dodano: 19.10.2012 | Komentarze 0

Trasa: dom- Wiśniowieckiego- Jadwigi-Nawojowska- al.Wolności- przez park- Długosza- Kościuszki- Rynek- Legionów przez most Piłsudskiego na Dunajcu- potem na Chełmiec i w Marcinkowicką na Marcinkowice gdzie krótka wizyta w Gródku na Golgocie, kilka zdjęć dworku, zabytkowego kościółka i dalej przez Klęczany- Męcinę- Pisarzową- Mordarkę- ul. Matki Boskiej Bolesnej do Rynku w Limanowej, pokręciłam się po nim i po parku, powrót Kościuszki- Kanina- Wysokie- Krasne Potockie- Biczyce Górne, Dolne- Chełmiec- Krakowska- most- slalomem gigantem między ludziskami przez: Rynek- Kościuszki- Długosza- park- al. Wolności- Nawojowska- Jadwigi- Wiśniowieckiego (podskoczyłam do Lidla po zakupy na obiad, plecak 17 litrów daje rade ;D )- dom.
Po drodze kilka zabytkowych drewnianych kościołów (Szlak Architektury Drewnianej).
Wycieczka była fajna aż do wyjazdu z Limanowej, gdzie zaczęło się pod górkę, siły mnie opuściły, zwątpienie napadło... aż do Wysokiej ciągle podjazd- to nie moje klimaty ;P Ja rozumiem 500m, 1 km nawet... ale taki kawał ???!!! Dopiero potem zajebisty zjazd, czyli to co lubię w nieograniczonych ilościach ;)


gdzieś w drodze na Marcinkowice


wiele przeszkód bywało na drodze, ale takiej jeszcze nie miałam... w drodze na Golgotę




widoki z Golgoty


pomnik ofiar II wojny...


a tfuuuuuuuuu...



na rynku w Limanowej




kilka ładnych widoczków...w drodze powrotnej


takiego wała! nie po tym podjeździe...

Więcej zdjęć w folderze PicasaWycieczka do Limanowej

PS: Motyw przewodni wyprawy

...

  • DST 68.40km
  • Czas 03:37
  • VAVG 18.91km/h
  • VMAX 59.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grybów- czyli go East...

Czwartek, 18 października 2012 · dodano: 18.10.2012 | Komentarze 9

3.7 km z wczoraj- do Lidla po bułki i CH Europa do 4F ;P

a dziś:
Trasa: dom- 1 Brygady- Piłsudskiego- Prażmowskiego- Lwowska- Cieniawa- Grybów (trochę błądzenia po miasteczku)- Grottgera- Kąciowa- Florynka- Polany- Kamianna- Kotów- Łabowa- Maciejowa- Nawojowa- Zawada- Piłsudskiego- 1 Brygady- dom.

Wycieczka super- po drodze wiele kapliczek, kościółków, cerkwi, piękne widoki, ekstra zjazdy, mordercze podjazdy i trafiłam nawet do Pszczelej Wioski w Kamiannej :) Jedyny feler, że bym się dziś zabiła przez swoją głupotę... W Grybowie na stromym zjeździe zachciało mi się testować sprawność przedniego hamulca... Rower stanął dęba a ja prawie przeleciałam przez kierownicę. Na szczęście rower 16" łatwo opanować- dostało mi się tylko z pedała w lewe podudzie- kolejny siniak do kolekcji ;) Tym razem rower nie ucierpiał a i test hamulca wypadł nad wyraz dobrze ;P Jak dalej będę jeździć, jak ostatnia łajza to rower rozwalę do końca roku... no chyba, że wcześniej ukręcę sobie na nim kark z mą pustą łepetyną ;P... Reszta wycieczki przebiegła spokojnie, nawet się ani razu nie zgubiłam... aż dziwne ;P

piosenka wycieczki:

]

gdy jechałam pełno dzieciarni wychodziło ze szkół, tak mi się skojarzyło i męczyło całą drogę...


róże przed starą synagogą



mała sesja, rower jest bardziej fotogeniczny :/


aha...


dorodny ten misio...





i trochę widoczków z trasy...


reszta zdjęć w albumie Picasa... Wycieczka do Grybowa
Polecam zobaczyć ule :)

  • DST 5.60km
  • Czas 00:17
  • VAVG 19.76km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj

Poniedziałek, 15 października 2012 · dodano: 15.10.2012 | Komentarze 0

Do mechanika po auto. Potem rower na tył i do domu... Dobrze, że jeżdżę bez tylnych siedzeń- zero zmartwień czy coś się nie zmieści ;)
Kategoria 0-10, samotnie, śląskie


  • DST 21.30km
  • Czas 01:08
  • VAVG 18.79km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poczesna, Kamienica

Środa, 10 października 2012 · dodano: 11.10.2012 | Komentarze 0

Trasa: dom-Kamienica Polska (do biblioteki oddać książki)-przez Karolinę do Poczesny (oddać książki do biblioteki)- Decathlon (w nadziei wydania paru groszy na poprawienie humoru... ale niestety nie było nic ciekawego)- Kolonia Borek- dom.

z braku podstawowego sprzętu (został w Nowym Sączu) jazda na Bydlęciu... Dziwne wrażenia podczas jazdy- szczególnie jeśli chodzi o pozycje na rowerze :)
Kategoria samotnie, 20-30, śląskie


  • DST 4.40km
  • Aktywność Jazda na rowerze

do biblioteki w Siewierzu

Wtorek, 9 października 2012 · dodano: 09.10.2012 | Komentarze 0

bo Mojemu skończyły się książki do czytania... Dalej nie dało się jechać- rower przyszłej szwagierki nie nadaje się do tras ponad 5km. Bez ciuchów rowerowych nawet tak krótka trasa taka jakaś niekomfortowa :D

  • DST 30.90km
  • Czas 02:03
  • VAVG 15.07km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stary Sącz w strugach deszczu

Niedziela, 7 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 4

Trasa: dom- Wiśniowieckiego- Jadwigi-Limanowskiego- Zygmuntowska- Węgierska- Stary Sącz (trochę kręcenia po miasteczku)- Popradzka (zielonym rowerowym) aż do Myślca- poknociłam drogi (jak to mam w zwyczaju) - mała nawrotka- Żeleźnikowa Wielka- czarnym rowerowym: Majdan- Ruczaj- Dąbrówki- Węgierska- Zygmuntowska- Limanowskiego- Wiśniowieckiego- dom.

Nie chciało mi się siedzieć w domu, to i mam za swoje... W Starym Sączu przy wyjeździe zaliczyłam efektowną glebę po spotkaniu z niskim ale śliskim jak cholera krawężnikiem... Straty w ludziach- żadne... w sprzęcie- lekko obdarta krawędź siodełka i cztery dziurki na rękawie w mojej ulubionej kurtce :( Fuck... Dobrze, że na tym się skończyło. Od wyjazdu ze Starego Sącza deszcz napierdzielał coraz bardziej, było coraz zimniej więc zaplanowaną trasę skróciłam. Po powrocie pranie do cna przemoczonych ciuchów i butów... Zachciało się jazdy w psią pogodę :/ ...



na rynku w Starym Sączu- studnia i zabytkowy "Dom na Dołku"








Klasztor Sióstr Klarysek











Brama Szeklerska



mur klasztorny...


bure góry...


Ołtarz Papieski


Źródełko św.Kingi



rzeka Poprad

  • DST 34.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 15.69km/h
  • VMAX 61.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rezerwat Białowodzka Góra nad Dunajcem

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 06.10.2012 | Komentarze 2

Przed wycieczką wizyta w rowerowym po Brunox. Pan w sklepie podejrzewał mój rower o to, że jest wykonany z włókna węglowego i w pierwszej chwili myślał, że jest nowy :D Ja wiem, że jest piękny- ale, że aż tak ? ;)

Trasa: dom- Wiśniowieckiego- Jadwigi-Nawojowska- al.Wolności- przez park- Długosza- Kościuszki- Rynek- Legionów przez most Piłsudskiego na Dunajcu- potem w Dunajcową, cały czas czarnym rowerowym (przez Las Chełmiecki, Las Pasternik, Marcinkowice, zahaczyłam o Klęczany) - czerwonym szlakiem aż do Tęgoborza (przez Łazy, Lemiesz, Rezerwat Białowodzką Górę nad Dunajcem- zero oznakowań, jazda na czuja)- powrót asfaltem przez Kurów- Dąbrowę- Witosa- do Tesco po zakupy na obiad ;)- Piłsudskiego- 1 Brygady- Gorzkowską- do domu.

Nie obyło się bez radosnego błądzenia- pod Tęgoborzem zgubiłam drogę, zaatakowały mnie dwa psiury, uciekłam w jakisik pole, ścieżką dotarłam do jakichś domostw i tam dopiero tubylcy wskazali drogę na asfalt... no- ścieżkę na asfalt ;D
Wycieczka pełna kamienisto-liściastych podjazdów i błotnistych zjazdów. Było miło :)


w Lesie Chełmieckim


na czarnym rowerowym w stronę Marcinkowic- 61,4 na liczniku... bo hamowałam

:)
przed Marcinkowicami... ale dlaczego nie brzoza???



przed Klęczanami- rzeczka Smolnik


w Lemieszu budują drogę, asfalt kleił się do kół- pod górkę jechałam za jadącą wstecz ciężarówką :)







gdzieś za Lemieszem- widoczki na Dunajec


cosik licha ta krowa- me don't like it :/


pies ma lepsze widoki z budy niż ja z okna ;D






przed Tęgoborzem- widoczki na zakola Jeziora Rożnowskiego


"droga" na asfalt- me wybawienie :)