Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16627.86 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 15.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

pieszo

Dystans całkowity:114.62 km (w terenie 18.00 km; 15.70%)
Czas w ruchu:24:35
Średnia prędkość:3.77 km/h
Maksymalna prędkość:38.40 km/h
Suma podjazdów:192 m
Suma kalorii:3015 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:19.10 km i 4h 55m
Więcej statystyk
  • DST 14.79km
  • Czas 01:50
  • VAVG 8.07km/h
  • VMAX 20.40km/h
  • Sprzęt LAZARO SENATORE V3
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na plażę u ujścia Piaśnicy + spacer wzdłuż plaży i zachód słońca na plaży w Dębkach.

Piątek, 7 lipca 2023 · dodano: 07.07.2023 | Komentarze 0



  • DST 22.45km
  • Czas 06:45
  • VAVG 18:02km/h
  • VMAX 5:24km/h
  • Kalorie 1339kcal

pieszo na Śnieżkę

Piątek, 21 sierpnia 2015 · dodano: 21.08.2015 | Komentarze 0

Dziś "odpoczynek" od roweru ;)
Zaparkowaliśmy na parkingu opodal Świątyni Wang. Ledwo ruszyliśmy w drogę zostaliśmy obdarowani "Strażnicą" i "Przebudźcie się" od miłej pani siedzącej przy szlaku ;) Z taka dobrą nowiną ruszyliśmy dalej niebieskim szlakiem pieszym, który po kilku km zmieniliśmy na żółty. Za Polaną (duży bezleśny obszar gdzie istniała osada drwali i kurzaków a później schronisko, które spłonęło w 1954 r) skręcamy w prawo. Mijamy skałki zwane Kotkami, pniemy się w górę i docieramy do Pielgrzymów- największej grupy skalnej w Karkonoszach. Podążamy w górę aż do Słonecznika- charakterystycznej skałki, na podstawie której okoliczni mieszkańcy określali porę dnia :)
Od Słonecznas szlakiem czerwonym pieszym aż na sam wierzchołek Śnieżki.
Na początek idziemy wzdłuż Kotła Wielkiego Stawu, na którego dnie pięknie skrzy się Wielki Staw właśnie. Dalej rozciąga się Kocioł Małego Stawu oraz widok na Mały Staw, Samotnię i schronisko Strzecha Akademicka. Szlak łączy się z niebieskim w miejscu ruin spalonej strażnicy (ale nie tej, którą mamy w plecaku ;P). Docieramy na Przełącz pod Śnieżką i pod Dom Śląski. Rozciąga się tutaj piękny widok na Kocioł Łomniczki. Na Śnieżkę wdrapujemy się stromym czerwonym pieszym (z którego dwoje Czechów z dzieckiem ok. rocznym -w wózku spacerowym- schodziło w dół... hardcory). Na szczycie para młoda strzelała sobie focie do albumu ślubnego- będą wypasione, że HEJ :) My sfocilśmy co się da i w drogę, bo obiadokolacje wydają u nas do 19.30 a trza coś zjeść ;D Drogą jubileuszową (na której ujrzeliśmy dwoje rowerzystów zdobywających właśnie nielegalnie szczyt ;) ), na czarny pieszy do Białego Jaru. Tam odbijamy na żółty pieszy i przez Halę Złotówka dochodzimy do Strzechy Akademickiej. Dalej niebieskim na Samotnię i Mały Staw- obok Domku Myśliwskiego i na Drogę Jubileuszową, którą znów dotarliśmy na Polanę. Powrót niebieskim pieszym do wejścia do KPN obok Świątyni Wang. Ostatnie dwa kilometry schodzenia dobiły moje łydki i stopy bardziej niż cała reszta wycieczki. Mimo wszystko- warto. Udany dzionek- mimo, że nie na rowerze ;) 

Kotki

taka sobie jaszczurka  ;)

Pielgrzymy

Słonecznik

Kocioł Małego Stawu oraz widok na Mały Staw, Samotnię i schronisko Strzecha Akademicka

Przełącz pod Śnieżką i Dom Śląski- no i Król Gór na pierwszym planie ;)


czerwony pieszy na Śnieżkę ;)



na szczycie

tak też można ;)

Królewna :)

Biały Jar

Hala Złotówka

Samotnia i Mały Staw
Reszta zdjęć:
https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...

Trasa:



  • DST 44.97km
  • VMAX 38.40km/h
  • Kalorie 1676kcal
  • Podjazdy 192m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pustynia Błędowska i Klucze

Piątek, 29 maja 2015 · dodano: 29.05.2015 | Komentarze 4

Dziś wycieczka po pięknej Jurze- laski, górki,piasek, świergot ptaków i błogi spokój. Jak w Raju :)
Dotarliśmy na pustynię i zaczęło się Piekło ;D Po zjeździe z Czubatki na szlak- 10 km żółtym pieszym z buta. Nie dało się podjechać ani metra. Niezapomniane wrażenia- i wyjątek od reguły, że nie każdy pieszy jest najlepszy na rower ;D Warto jednak było- nawet na pustyni jest pięknie :) Dobrze,że w towarzystwie męża- sama miałabym pełne gacie- atmosfera pobudza tam wyobraźnię ;) 
Zwariowany tysiąc wpadł :)

pałacyk Dietlów w Kluczach


widoki z Czubatki na Pustynię Błędowską


na pustyni :)


jazda, jazda, jazda :D
Reszta: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...

Trasa




  • DST 3.41km
  • Aktywność Jazda na rowerze

lotnisko

Poniedziałek, 13 października 2014 · dodano: 14.10.2014 | Komentarze 0

na imprezę pracowniczą... 
mówiąc wprost- spiłam się jak świnia :P Szczęście,że rower zdołał doprowadzić mnie do domu :) 
Nie piję wódki co najmniej przez następne pół roku :/ łeeeeeeeeeee...

do Parku Narodowego Plitvickie Jeziora

Piątek, 19 września 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 7

Wisienka na torcie- Plitvice, największy i najstarszy park narodowy w Chorwacji. Na Światowej Liście Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO. Fenomen krasowej hydrografii. Liczne majestatyczne wodospady, kaskady tworzone na progach i barierach z tufu (porowatej skały wapiennej). 
Wyruszyliśmy o 7.30 dotarliśmy na miejsce o 9.20. Weszliśmy wejściem numer 1 i po zakupie biletów (promocyjne 55 kun, ponieważ niektóre kładki były zalane i niedostępne dla zwiedzających- a i tak tam weszliśmy ;D ). Spacerkiem doszliśmy do stacji nr 1- odchodzą tam co 30 minut elektryczne autobusy.

Ciekawe, że można z głową zorganizować transport ludzi w sercu parku narodowego (podobnie jest w Krka) i nikt nie musi przy tym cierpieć. Aż żal dupę ściska, że na naszym Morskim Oku nie chcą pójść po rozum do głowy i skopiować podobnych rozwiązań :( 

Wsiadamy więc do tego cudeńka i docieramy nim aż do stacji nr 3. Tam ruszamy piechotą poprzez kładki, ścieżki i schodki aż do promu o numerze 2. Prom też elektryczny- kurs co 15 minut. Przepływamy całe jezioro Kozjak i dopływamy do promu numer 3. Dalej znów do stacji nr 1. Tym razem schodzimy na zamkniętą ścieżkę w dół do jaskini Supljara oraz na kładki nad wodą. Przedzieramy się boso lodowatą wodą nad Velki Slap- cudny wodospad.  Wracamy kładkami i dalej ścieżką w górę do wejścia nr 1. 

Zobaczyliśmy ułamek tego co przyroda tam stworzyła a i tak nie zapomni się tego boskiego widoku :) Polecam - punkt obowiązkowy podczas pobytu w Chorwacji, tak jak smażing, kąpiele i rejs ;)

...a trzy dni przed naszymi odwiedzinami w Plitvicach było tak: http://www.hrt.hr/hrvatska-pomaze/poplavljenje-i-p...
:D










Reszta zdjęć: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...



  • Czas 07:00

Rejs do parku przyrodniczego Telascica

Czwartek, 18 września 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 4

Bilety zakupiliśmy na nabrzeżu- za jedyne 190 kun (obiad w cenie) ;) Rejs przewidziany na 7,5 h i tyle wyprawa trwała. Wypływamy punkt 9 z Biogradu i mijamy bokiem wyspę Pasman. Następnue przepływamy między wysepkami Zizanj i Karganol. Dalej w kierunku wyspy Kosara, Zut i aż do wyspy Kornati i całego archipelagu, który składa się z około 147 wysp i jest objęta ochroną w ramach Parku Narodowego Kornati. Piękne acz osobliwe wysepki.
Statek płynie wzdłuż klifów wyspy Dugi Otok następnie na otwarte morze i zawraca. Wpływamy z zatoczki Dugiego Otoku i cumujemy w porciku. Mamy trzy godziny przerwy na odpoczynek i kąpiel. Kierujemy się do jeziora Mir. Woda cieplutka, widoczki piękne. Pluskanie i smażonko- ucięłam sobie drzemkę i mnie trochę przysmażyło :)
Czas wracać na statek, ale wspinamy się jeszcze na punkt widokowy na klify- cudny widok na otwarte morze i same klify. 
Wsiadamy na statek i wracamy w kierunku wyspy Lavdara i między wyspami Pasman i Ugljan pod mostem łączącym je obie. Później już prosto kanałem Pasmanskim obok wyspy Babac do Biogradu.
ciekawe doświadczenie, choć dwa razy zakołysało statkiem tak, że zwróciłabym śniadanie ;) 





Reszta zdjęć: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...



Park Narodowy Krka Chorwacja

Środa, 17 września 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 2

Na miejsce dojechaliśmy autem do wejścia Lozovac- parking za free. Kupujemy bilety wstępu za 110 kun, dostajemy mapkę i w drogę. Wsiadamy do autobusu (coś w stylu naszych MPK- dostępne bezpłatnie od kwietnia do października), który podwozi nas jakieś 2 km pod samo wejście na ścieżkę edukacyjną. Ścieżka ma jakieś 2 km i wiedzie przez mostki nad barierkami osadów wapiennych. Można podziwiać florę i faunę rzeki Krki oraz piękne kaskady wody jakie tworzy.  Po drodze są punkty widokowe, elektrownia wodna Krka na wodospadzie Skradinski Buk z 1895 r. oraz młyny wodne z XIX w. W młynach można zobaczyć mielenie zboża, mycie i wyrabianie tkanin, tkanie torebek i tapet, kucie podków, orkę, przewiewanie zboża itp. Najciekawiej prezentuje się sam wodospad Skradinski Buk- największy i najdłuższy wodospad rzeki Krki. Przechodzimy całą ścieżkę w jakieś 2 godziny i wracamy do puntu wejścia. Znów autobus tym razem w górę i do autka. Ruszamy do wejścia Roski Slap  obejrzeć drugi wodospad- Roski Slap, wysoki na 15 m spadający do jeziora Visovackiego. Następnie jedziemy w kierunku Visovac przez Siritovci. Na punkcie widokowym podziwiamy widok na wyspę i jezioro Visowac oraz znajdujący się na wyspie klasztor franciszkański z 1445 r pod wezwaniem MB Visivackiej. Czasu coraz mniej więc szybciutko obieramy kierunek na Burnum. Wśród kamienia i krasu znajdują się ruiny rzymskiego obozu wojskowego z przełomu starej i nowej ery. Stacjonował tam XI legion rzymski Claudiae Piae Fidelis oraz IV legion Flaviae Felix wraz z kohortami. Docieramy też do jedynego amfiteatru wojskowego na terenie Chorwacji. Kilka km dalej są zaś łuki budynku komandorowego w obozie. Idąc dalej ścieżką kilka setek metrów jest punkt widokowy na wodospad Monojlovacki Slap- najwyższy wodospad na rzece Krce (59,6 m. )

I tak oto minął cały dzień- skończyliśmy zwiedzać o 18. a zaczęliśmy o 9 (wejście na ścieżkę przyrodniczą). Dzień pełen wrażeń, a jutro znów napięty program ;) Niestety dzisiejszy dzień oraz dwa następne bez roweru- nie ma sensu pchać się ani do Krka ani tym bardziej do Plitvic na rowerze, że o rejsie nie wspomnę ;D 


wodospad Skradinski Buk


wyspa i jezioro Visowac


wodospad Monojlovacki Slap


amfiteatr 


łuki budynku komandorowego


Trasa- mniej więcej ;)

Zdjęcia : https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...


  • DST 10.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 21:00km/h
  • Aktywność Chodzenie

Zlate Hory CZ , ruiny zamku Edelstejn 702 m n.p.m.

Sobota, 14 czerwca 2014 · dodano: 14.06.2014 | Komentarze 0

Wyprawa piesza z mężem do miasteczka Zlate Hory zaraz za polską granicą i na ruiny zamku Edelstejn. Do miasteczka autem i tam z centrum prowadzi do zamku Górnicza Ścieżka Dydaktyczna (hns). Oznakowana jest czerwono-białymi kwadratami i nie sposób się na niej zgubić ;) Oczywiście całej ścieżki nie przeszliśmy- jedynie do zamku i z powrotem tym samym szlakiem połączonym ze szlakiem niebieskim pieszym aż do centrum. Zamek okazał się totalną RUINĄ, a nawet i to za wiele powiedziane ;) ale i tak było warto się przejść :)

darmowy hosting obrazków
widok ze stacji krzesełkowej

darmowy hosting obrazków
darmowy hosting obrazków
i z punktu widokowego

darmowy hosting obrazków
RUINY zamku ;)

darmowy hosting obrazków
tu kiedyś były mury- teraz zburzoen i całe w pokrzywach.

Zdjęcia: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...



  • DST 19.00km
  • Teren 18.00km
  • Czas 05:30
  • VAVG 17:22km/h
  • Aktywność Chodzenie

890 m n.p.m.- Biskupia Kopa w Górach Opawskich

Środa, 11 czerwca 2014 · dodano: 11.06.2014 | Komentarze 0

Pieszo z mężem w celu zdobycia okolicznych szczytów- Zamkowa Góra (571 m), Srebrna Kopa (785 m), Biskupia Kopa(890m). Droga do- cały czas czerwonym pieszym z Pokrzywnej PKS na Szyndzielową Kopę, przełęcz pod Zamkową Górą- Przełęcz Pod Kopą i na Biskupią Kopę, gdzie można podziwia widoki z wieży widokowej. Powrót czerwonym, ścieżką Langego obok schroniska i żółtym- drogą Amalii obok Starej Leśniczówki na Anusi. Następnie do Piekiełka i mały powrót na szlak niebieski na Gwarkową Perć i u podnóża Gołębiego Wzgórza na kwaterę. Na szlaku piękne widoki, ostre podejścia, strome zejścia i MASA much- bez chusty do oganiania się nie wytrzymałabym z nimi nerwowo :P

Zdjęcia : https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...

Widok z Biskupiej Kopy
Widok z Biskupiej Kopy © Marta84