Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16627.86 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 15.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

120-130

Dystans całkowity:123.60 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:12
Średnia prędkość:19.94 km/h
Maksymalna prędkość:58.10 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:123.60 km i 6h 12m
Więcej statystyk
  • DST 123.60km
  • Czas 06:12
  • VAVG 19.94km/h
  • VMAX 58.10km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na krańcu świata... on South...

Środa, 24 października 2012 · dodano: 24.10.2012 | Komentarze 5

Trasa: Nowy Sącz- Stary Sącz- Rytro- Piwniczna Zdrój- Andrzejówka- Muszyna- Powroźnik- Tylicz- Muszynka- Mochnaczka Niżna, Wyżna- Nowa Wieś- Łabowa- Maciejowa- Nawojowa- Nowy Sącz.

Bardzo udany wypad- widoki piękne, dużo starych kościółków, dwa zameczki, ładne ryneczki, mnóstwo kapliczek po drodze no i dotarłam na kraniec świata ;)
Z minusów: w drodze powrotnej wypadł mi z kieszeni mój ukochany telefon, ale przetrwał dzielnie spotkanie z asfaltem i nawet działa ;) Poza tym- sezon na cieknący nos już w pełni- przynajmniej u mnie ;) Nie wiadomo jak się ubrać na wyjazd- niby zimno, ale na rowerze gorąco... jak się rozbierzesz- to jednak jest zimno- i tak w kółko... Irytuje mnie też nastawienie ludzi- wszędzie po wsiach pełno biegających samopas psów :/ Nie dość, że może taki Kajtek z Burkiem wpaść pod jakieś auto, to przy okazji mogą ucapić kogoś przed tym faktem... W Mochniczce Niżnej jeden psiur znów mnie pogonił, choć jego Pan stał na podwórku... no comment- nie dyskutowałam jednak- byłam zajęta zwiewaniem ;)

Wycieczka przyniosła też pomysł na pewną wyprawę... może się uda zrealizować przed pierwszymi śniegami ;P



zamek w Rytrze- podjazd był zabójczy...




w Piwnicznej Zdrój



tymczasem na słowackiej stronie... spokój... :)


Park w Muszynie



zamek w Muszynie i uroczy zjazd z zamku na Rynek - Baszta(podjazd nie był lepszy)


na ławeczce w Rynku Baszcie siedzi urokliwa Dama...


a przy dworku w Muszynie straszy Bebok !...



Rynek w centrum Muszyny




Cerkiew w Powroźniku



w Tyliczu


w Muszynce



koniec Świata... granica ze Słowacją w Muszynce


w drodze do Mochnaczki Niżnej


cerkiew w Mochnaczce Niżnej

Więcej zdjęć tutaj