Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16627.86 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 15.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

60-70

Dystans całkowity:1848.74 km (w terenie 18.00 km; 0.97%)
Czas w ruchu:110:52
Średnia prędkość:16.68 km/h
Maksymalna prędkość:59.00 km/h
Suma podjazdów:9046 m
Suma kalorii:26429 kcal
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:63.75 km i 3h 49m
Więcej statystyk
  • DST 66.98km
  • Czas 04:26
  • VAVG 15.11km/h
  • VMAX 37.73km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 1819kcal
  • Podjazdy 794m
  • Sprzęt Kross level A6
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stare Tarnowice i Dolomity Sportowa Dolina

Niedziela, 28 maja 2017 · dodano: 28.05.2017 | Komentarze 3



  • DST 65.58km
  • Czas 04:14
  • VAVG 15.49km/h
  • VMAX 30.19km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1738kcal
  • Podjazdy 868m
  • Sprzęt Kross level A6
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pszczyna...

Niedziela, 14 maja 2017 · dodano: 14.05.2017 | Komentarze 7

Wyjazd z Tych. Nad zbiornik Goczałkowicki nie dotarliśmy, bo straciliśmy trochę czasu na radosne błądzenie na wyjeździe z Tych ;P Za Paprocanami wjechaliśmy na czerwony pieszy, który doprowadził nas aż do drogi E462, przez którą nijak nie dało się przedostać. W Pszczynie dziś jarmark staroci, jakieś imprezy towarzyszące w parku zamkowym. Ludzi taka masa, że trudno przejść przez rynek i park. Atmosfera jarmarczno-odpustowa. W każdej lodziarni czas oczekiwania na loda to minimum 30 minut. Jeszcze gorzej w restauracjach i dostaniem czegokolwiek do jedzenia. Ogólnie to już od ścieżki na Paprocanach można było zauważyć wysyp rowerzystów, rolkarzy i rodzin z dziećmi. Było ciężko spokojnie przejechać, bo na ścieżce ruch jak na A4. 
Nie jestem przyzwyczajona do weekendowego kręcenia. Częściej jeżdżę w dni powszednie i takie tabuny ludzi na ścieżkach mącą mój spokój. Jestem straszna ;P


Paprocany i Zameczek Myśliwski

nieszczęsny czerwony pieszy z Paprocan


droga do Pszczyny- niebieski rowerowy i widoczki na Beskid Mały

mmmm...

przed Zagrodą Wsi Pszczyńskiej


rynek w Pszczynie- w końcu spotkałam Daisy :)

perełki na jarmarku staroci ;)


zamek w Pszczynie i widok na parkowe rozlewiska Pszczynki

stajnie książęce

parki i Lodownia – Eiskeller


Tyski rynek i auto przed Tyskimi Browarami Książęcymi. 

Zdjęcia : https://goo.gl/photos/gAJkzeXxWfDCcyhZ6


  • DST 67.35km
  • Czas 04:06
  • VAVG 16.43km/h
  • VMAX 37.55km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1777kcal
  • Podjazdy 518m
  • Sprzęt Kross level A6
  • Aktywność Jazda na rowerze

Uwolnić endorfiny ...

Poniedziałek, 10 kwietnia 2017 · dodano: 10.04.2017 | Komentarze 2

na mosty w Pyskowicach, Sznurową Górę w Poniszowicach oraz do alei brzóz ciemnych w Chechle.
Ciepło, słonecznie i mega wiosennie. Wszędzie kwitną żonkile, magnolie, forsycje,  tulipany, zawilce gajowe i żółte oraz wiśnie. Pełno wróbli, gołębi, kawek, kosów, srok i widziałam też pięć boćków :)

zamek piastowski

rynek w Pyskowicach


kościół w Pyskowicach

droga na mosty

na mostach

Dzierżno Małe

bociek w Poniszowicach

Sznurowa Góra w Poniszowicach :)


widok z góry i krzyż upamiętniający wojnę trzydziestoletnią, na jej szczycie

kościół w Poniszowicach- gdy podjeżdżałam, zjawiły się cztery zastępy straży pożarnej (pożar w środku kościoła?) 

prawie jak w Poczesnej ;) (droga w Widowie)

aleja brzóz czarnych w Chechle- drzewa w strasznym stanie

a aleja przeradza się w malutką ścieżkę

w drodze z Chechła do Łan

zalew Pławniowice

w Pławniowicach

widok na Wójtową Wieś z Sikornika




  • DST 60.22km
  • Czas 03:10
  • VAVG 19.02km/h
  • VMAX 34.97km/h
  • Temperatura 28.2°C
  • Kalorie 1587kcal
  • Podjazdy 430m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rudy i leśniczówka Wildek...

Sobota, 27 sierpnia 2016 · dodano: 27.08.2016 | Komentarze 0

Temperatura nie zachęcała do wyjazdu- gorąco i bezchmurnie. W trakcie jazdy okazało się,że przyjemny wietrzyk uratował sprawę.
Wycieczka w celu dotlenienia się, czyli jak najwięcej lasków i pól. W lesie cudnie- pachnie suchymi liśćmi i igliwiem, owocują jeżyny, jagody, jarzębina. Pełno motyli, pszczół i innego robactwa. No i ten prawie jesienny klimat- super. 

w Leboszowicach- Misiek pilnuje kwiatków ;)


w drodze na Górniki (Stanica)


w Rudach

na czerwonym rowerowym z Rud na leśniczówkę Wildek

Leśniczówka Wildek


W Rudzie Kozielskiej- obrazek w kapliczce już wyblakł ...

rzeka Ruda- i rozrywki wodne


w drodze na żółty pieszy na Magdalenkę

Magdalenka

w drodze...

Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 64.09km
  • Czas 03:42
  • VAVG 17.32km/h
  • VMAX 32.95km/h
  • Temperatura 28.2°C
  • Kalorie 1692kcal
  • Podjazdy 564m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rachowice-Łącza-Kotlarnia

Wtorek, 28 czerwca 2016 · dodano: 28.06.2016 | Komentarze 0

... czyli objazdówka. 


w Ostropie


w Rachowicach

w Kotlarni




w lasach rudzkich

Zdjęcia: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...

Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 60.79km
  • Czas 03:33
  • VAVG 17.12km/h
  • VMAX 35.52km/h
  • Temperatura 32.2°C
  • Kalorie 1605kcal
  • Podjazdy 732m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rudy

Czwartek, 23 czerwca 2016 · dodano: 23.06.2016 | Komentarze 4

Pogoda sroga... ale co tu robić cały dzień w mieszkaniu? Mąż do pracy a ja w stronę Rud. Wyjazd trasą już kiedyś objechaną (z małymi modyfikacjami). Starałam się jechać jak najmniej asfaltem, bo krótka jazda 408 wybiła mi to z głowy. Jeszcze raz to napiszę: nie wiem  czy podziwiać za odwagę, czy za brawurę tych wszystkich szosowców, którzy blacha w ramę dzielą jezdnię z samochodami...Zachowanie co poniektórych kierowców to nie na moje słabe nerwy. Cztery razy pogwałcono moją przestrzeń osobistą zbliżając się na mniej niż 50 cm do mego, poruszającego się na rowerze zadka... Ulżyłam sobie puszczając co i rusz kurwami i wymachując rękoma... To samo na ul. Smolnickiej za Żernicą- terror samochodowy. Na obronę muszę powiedzieć, ze większość kierowców aut (a nawet kilka ciężarówek) zachowywało się nad wyraz grzecznie. 
Co do samej jazdy to nawet fajnie- w lesie pachnie igliwiem, harcują tabuny owadów i ptactwa (trzy razy widziałam jastrzębia- jednego ze zdobycznym gryzoniem w szponach ) i ślicznie kwitnie flora wszelkiego rodzaju. Jakieś 15 km przed domem opadłam z sił i miałam już zamiar położyć się w pobliskim życie, czekając na śmierć z odwodnienia i udaru... "...ale kto zrobi obiad?"- pomyślałam. I myśl ta sprawiła, że zdołałam się jakoś doczłapać do wrót klatki. 
Nie nadaje się na takie długie jazdy w taką pogodę... tak ogólnie to nie nadaję się już na jazdy powyżej 40 km... nie ta kondycja, nie te chęci. Nadszedł chyba początek końca- starość .... :/ Taki stan umysłu- smutne... :( 




w drodze do... leśne klimaty

w Rudach

Magdalenka
Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 63.87km
  • Czas 03:56
  • VAVG 16.24km/h
  • VMAX 35.34km/h
  • Kalorie 1685kcal
  • Podjazdy 530m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pławniowice/Rudziniec/Łącza/Rachowice

Poniedziałek, 13 czerwca 2016 · dodano: 13.06.2016 | Komentarze 0

Wyjazd przed nocką- fajnie się pracowało po jeździe ;) 



wilcze doły i okolice

do lasu Dąbrowa

na żółtym rowerowym na Dzierżno

nad Dzierżnem

w stronę Pławniowic- kanał gliwicki


jezioro w Pławniowicach 

żółty rowerowy z Pławniowic na Rudziniec

w Rudzińcu

aleja kasztanowa w Łanach
Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 60.90km
  • Czas 03:34
  • VAVG 17.07km/h
  • VMAX 34.42km/h
  • Kalorie 1607kcal
  • Podjazdy 909m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rudy

Sobota, 23 kwietnia 2016 · dodano: 23.04.2016 | Komentarze 2

Wycieczka urodzinowa... jakoś ostatnio nie ma ani ochoty ani czasu na jazdę rowerem- tym bardziej fajnie gdy w końcu gdzieś dalej się ruszyłam.
Trasa https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


w Żernicy bociek szykuje się na zaloty :)

...odnowiono też kapliczkę :)

...i wiosna w pełnym rozkwicie :)

W Nieborowicach zaczepiłam lokalnego czarusia :)


back on szlak- z Nieborowic na Pilchowice i z Pilchowic na Ochojec...


w Rudach takie dziwy ...porzucone sanie św. Mikołaja i słońce na patyku ;D 

Ruda w Rudach :)

i klasycznie- pocysterski zespół klasztorny...

ślady po napotkanej młodzieży

i kolejny bociek - ten wrócił do Trach :)

w Żernicy- uśmiech proszę :) Namnożyło się towarzystwo...

  • DST 68.54km
  • Czas 03:56
  • VAVG 17.43km/h
  • VMAX 35.71km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1804kcal
  • Podjazdy 695m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rybnik

Piątek, 2 października 2015 · dodano: 02.10.2015 | Komentarze 2

Udało się wyrwać na trochę dłuższą wycieczkę. Cel to skatepark w Rybniku :) Po drodze troszkę się pogubiliśmy ale na miejsce dotarłam :) Powrót w dużej części 708 po zmroku- o dziwo dziś kierowcy zachowywali się full kulturka :)

stacja kolei w Nieborowicach zmieniła szatę

na żółtym rowerowym z Ochojca

na czarnym rowerowym nad zalew Rybnicki z Ochojca. Po drodze wiele powalonych i połamanych drzew.

nad Rudą w Stodołach

zalew Rybnicki

na jednym z rond- rowerowy odlot :)

schron bojowy Wawok w Rybniku



w skateparku w Rybniku

mały trop Jesieni ;)


przed Wilczą



  • DST 66.91km
  • Czas 03:34
  • VAVG 18.76km/h
  • VMAX 41.42km/h
  • Temperatura 23.1°C
  • Kalorie 1758kcal
  • Podjazdy 473m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Orzesze

Piątek, 18 września 2015 · dodano: 18.09.2015 | Komentarze 4

Dziś wyjazd w celu zobaczenia pałacu w Orzeszu. Barokowy pałac w Orzeszu pochodzi z I połowy XVIII w. Kiedy w 1911 r. jego właścicielami była rodzina Hegenscheitów, obiekt został przebudowany i rozbudowany. Druga przebudowa miała miejsce w 1955 r. Zabytek został wtedy przystosowany na potrzeby Ośrodka Leczniczo - Wychowawczego dla Dzieci, który funkcjonuje w pałacu do dnia dzisiejszego. Na teren NFZ osobom niepowołanym wstęp wzbroniony, ale skorzystałam z otwartej bramy ;) Zrobiłam kilka fotek a później zostałam ładnie poproszona przez panią opiekunkę o opuszczenie terenu ."Tutaj zdjęć robić nie wolno" itp. ;) Pogoda na rower idealna- dwa dni wolnego trochę zregenerowały moje siły. Jutro do pracy :/ ehhhhhh...
...a od kilku dni w głowie ta piosnka ;)

kaczuchy na Krywałdzie

dziś tylko tyle jesiennych kolorów- na niebieskim rowerowym z Krywałdu

zawsze jadę z Krywałdu "dawnym" niebieskim rowerowym. Po remoncie torów zniknął przejazd- nic to: przeniosłam rower ;)

mała przeszkoda na niebieskim (ścinka drzew)- musiałam otoczyć kółeczkiem




Barokowy pałac w Orzeszu

pomnik pamięci ofiar powstań śląskich w lesie Pasterniak 

elektrownia w Rybniku z niebieskiego pieszego z Orzesza na Górę św. Wawrzyńca

długi podjazd Górę św. Wawrzyńca