Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16693.46 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 15.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

20-30

Dystans całkowity:1808.77 km (w terenie 21.50 km; 1.19%)
Czas w ruchu:96:06
Średnia prędkość:14.70 km/h
Maksymalna prędkość:55.60 km/h
Suma podjazdów:5258 m
Suma kalorii:16989 kcal
Liczba aktywności:69
Średnio na aktywność:26.21 km i 1h 42m
Więcej statystyk
  • DST 21.00km
  • Czas 01:08
  • VAVG 18.53km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Przyszowic

Sobota, 4 października 2014 · dodano: 04.10.2014 | Komentarze 0

trasa krótko i konkretnie w wybrane miejsce- do pałacyku w Przyszowicach. Wycieczka zainspirowana wyjazdem Dynio :)
Trasa: Płażyńskiego i na Pszczyńską- prosto do Przyszowic. Powrót taki sam i jeszcze po Miska wstąpiłam jak z pracy wracał :)






pałacyk, kapliczki i pomnik w Przyszowcach.


  • DST 22.24km
  • Aktywność Jazda na rowerze

popierdówka po okolicy

Czwartek, 2 października 2014 · dodano: 02.10.2014 | Komentarze 2

Dziś trochę czasu dla siebie. Krótki objazd w poszukiwaniu ukojenia i jesieni. W stronę Bojkowa na około, trochę serwisówką i na lotnisko :)




trochę jesiennej flory


można się było pożywić :)



po drodze liczne okoliczne kapliczki


a na koniec okoliczna fauna :* misiule :)

  • DST 20.68km
  • Czas 01:13
  • VAVG 16.99km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sikornik i Trynek

Czwartek, 14 sierpnia 2014 · dodano: 14.08.2014 | Komentarze 0

...przez wilcze doły na drogę serwisową, na drugą stronę A1 obok wysypiska śmieci na Bojkowską w Lotników i do domu na sikornik. Taka sobie objazdówka dla ruszenia dupska.
Każdy kto lubi mieć suche dupsko nie powinien się pchać w teren- pogoda jest zwariowana, nie wiadomo czego się spodziewać...
Kategoria 20-30, samotnie, śląskie


  • DST 23.24km
  • Czas 01:21
  • VAVG 17.21km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj

Piątek, 8 sierpnia 2014 · dodano: 08.08.2014 | Komentarze 4

z Osin na Poraj- zbiornik objechany zielonym szlakiem- na Jastrząb i czarnym w stronę Kamienicy Polskiej i na Osiny.


w Masłońskiem


biedronka "ledwokropka" ;)


Zalew w Poraju

  • DST 29.20km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Velke Mechove Jezirko w Rejviz CZ... i tyle....

Niedziela, 15 czerwca 2014 · dodano: 15.06.2014 | Komentarze 7

Wycieczka zakończona wizytą na izbie przyjęć i co najmniej dwudniową hospitalizacją... Wstrząśnienie mózgu u męża skutkujące niepamięcią wsteczną i następczą. Nigdy nie przeżyłam takich chwil strachu jak dziś. Jedyne co go uratowało to kask.... 

Trasa- w linku. DO- zały czas pod górkę- poza nieszczęsnym zjazdem na koniec ;P. Po drodze odwiedzamy Zlatorudne Mlyny pod Zlatymi Horami i dalej zielonym pieszym aż do górskiego miasteczka Rejviz, gdzie w Narodowym Rezerwacie oglądamy Velke Mechove Jezirko (766 m n.p.m.) Ostatni przystanek to U Vysoke Jedle 812 m n.p.m.1 km przed Detrichov i jakieś 3,5 prze Jesenikem, na zielonym pieszym biegnącym wzdłuż potoku Cizek mój Misiek robi salto przez kierownicę... Powód? Po pierwsze- jechał bez okularów, więc pewnie nie widział dobrze, że przed nim jest zapadnięty kawałek asfaltu szeroki może na 30 cm, długi na 70 cm. Po drugie- miał zablokowany amor, więc gdy wjechał w dość głęboką zapadlinę (coś ok. 10 cm) wyrzuciło go jak z procy. Po trzecie- jechał przy tym dość szybko (ja miałam 25 km/h na liczniku gdy usłyszałam za sobą huk). Skończyło się na skręconym nadgarstku, potłuczonej szczęce i wstrząśnieniu mózgu. Zdołaliśmy dojść pieszo jakieś 1,5 km pod górkę do główniej drogi i później cały czas z górki dojechać rowerami do auta - do Zlatych Hor. Później już do szpitala do Głuchołaz- ale na izbie przyjęć był tylko internista, więc odesłali nas do Nysy do chirurga. Po dwóch dniach obserwacji szczęśliwie wyszedł do domu :) Teraz ma zakaz jazdy bez bryli i kasku :/ Najlepsze jest to,że jakieś 10 sekund przed wypadkiem przystanęliśmy i powiedział : "Muszę odblokować sobie amor, bo ręce mnie bolą od jazdy po tych wertepach". Nie odblokował- ja zapadlinę przejechałam, on już nie... Najbardziej przerażające było, że przy tak małych obrażeniach ciała totalnie stracił pamięć z ostatnich 5 minut przed wypadkiem i co kilka sekund potrafił zapominać rzeczy, o które już pytał (typu- czy kask pękł, gdzie ma telefon, daleko jeszcze... itp pierdoły). Dopiero po podaniu w szpitalu leków przeciw obrzękowych zaczął lepiej kojarzyć. Do dziś nie pamięta chwili wypadku i składa cały ten dzień do kupy. 

Niby zwykły wyjazd, asfaltowo-szutrowy a taki efekt. Tyle ostrych zjazdów choćby z Biskupiej Kopy czy Przedniej Kopy i nic. Prosta droga z górki i pozamiatane. Ciarki przechodzą gdy pomyślę, że ja przez tą dziurę sekundę wcześniej też przejechałam... Bo prawdę powiedziawszy to była mało widoczna z daleka i wydawała się mała i niegroźna... Wydawała się...

10 sekund przed wypadkiem... asfalt na zielonym rowerowym na Detrichov wzdłuż potoku Cizek
10 sekund przed wypadkiem... asfalt na zielonym rowerowym na Detrichov wzdłuż potoku Cizek © Marta84

W drodze na Velke Mechove Jezirko w Rejviz
W drodze na Velke Mechove Jezirko w Rejviz © Marta84
Velke Mechove Jezirko w Rejviz
Velke Mechove Jezirko w Rejviz © Marta84
Velke Mechove Jezirko w Rejviz
Velke Mechove Jezirko w Rejviz © Marta84

Reszta zdjęć : https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...

Trasa

  • DST 28.80km
  • Czas 01:51
  • VAVG 15.56km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prudnik i okolice

Czwartek, 12 czerwca 2014 · dodano: 12.06.2014 | Komentarze 0



darmowy hosting obrazków
ruiny pałacu W Łące Prudnickiej

darmowy hosting obrazków
wieża Woka

darmowy hosting obrazków
widok z wieży na rynek w Prudniku

darmowy hosting obrazków
wieża widokowa na Koziej Górze

darmowy hosting obrazków
widok z Koziej Górki

darmowy hosting obrazków

darmowy hosting obrazków
Sanktuarium św. Józefa na Górze Klasztornej

darmowy hosting obrazkówdarmowy hosting obrazków
darmowy hosting obrazków
na zielonym rowerowym w stronę Dębowca

darmowy hosting obrazków
droga z Dębowca na Pokrzywną

Reszta zdjęć : https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...
W wieży Woka odbyliśmy bardzo miłą pogawędkę z pracującym tam panem- pozdrowienia :)

Trasa

  • DST 26.77km
  • Czas 02:07
  • VAVG 12.65km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

spontanicznie- Kross 890 m n.p.m., czyli Biskupia Kopa rowerowo

Czwartek, 12 czerwca 2014 · dodano: 12.06.2014 | Komentarze 0

kusiło, kusiło- o 17.00 postanowiono- jedziemy (mąż bez entuzjazmu i w charakterze ochrony ;P ) Dla takich podjazdów i zjazdów- warto ;D . Uwaga na stada much w terenie- wku...ją niemiłosiernie- komarów brak, co było pocieszeniem ;)

Zdjęcia : https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...


w drodze na zielony pieszy na Biskupią


zielony pieszy- przebyty pieszo i rowerem


wieża widokowa na Biskupiej Kopie






zjazdy i zejścia pieszo czerwonym pieszym

Ogólnie to 3/4 trasy w górę przejechaliśmy, 4/5 zjechane. ;) 

Na zejście/zjazd wybraliśmy szlak czerwony pieszy, następnie w prawo na Kijową Drogę, na żółty pieszy i w lewo na Przełęcz Pod Pasterką i znów na żółty pieszy aż do drogi w Jarnołtówku. Później już prosto na Pokrzywną. 
Trasa na Biskupią Kopę

  • DST 26.16km
  • Czas 01:30
  • VAVG 17.44km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Knurów

Środa, 7 maja 2014 · dodano: 07.05.2014 | Komentarze 0

z mężem... pogoda kiepska- wyjazd w celu rozruszania się przed nocką

  • DST 27.55km
  • Czas 01:48
  • VAVG 15.30km/h
  • VMAX 53.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skałki Negowonickie

Piątek, 18 kwietnia 2014 · dodano: 19.04.2014 | Komentarze 0

Z mężem. Standardowo- miało być więcej , ale równie standardowo się pogubiłam ;P  a i wracać trzeba było wcześnie, bo obowiązki przy dziecku siostry czekały ;)





Skałki

Trasa


gdzieś za Młynkiem

Trasa mniej więcej taka, tylko za Młynkiem źle skręciłam i zamiast dojechać do ul. Kościuszki pojechaliśmy prosto na lasy i pola Mitręgi :) Wyjechaliśmy na 1 Maja - czyli od strony przeciwnej do zamierzonej :D Pozytywnie- tyle świeżego powietrza na raz, po okresie mieszkania w Gliwicach może spowodować szok ;D



  • DST 21.25km
  • Czas 01:07
  • VAVG 19.03km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wilcze Doły i lotnisko

Czwartek, 3 kwietnia 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 0


praca wre ;) Wiosna. 

Po przespaniu dnia po nocce trzeba się rozruszać. Trochę terenu i podjazdów po asfalcie. Dopiero po 14.04 założę pedały MTB- ostatnia nadzieja w szwagrze, bo on ma warsztat z narzędziami, mogącymi dać radę tej cholernej śrubie. 
Kategoria 20-30