Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16627.86 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 15.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

samotnie

Dystans całkowity:7431.72 km (w terenie 136.70 km; 1.84%)
Czas w ruchu:417:39
Średnia prędkość:17.35 km/h
Maksymalna prędkość:61.40 km/h
Suma podjazdów:15541 m
Suma kalorii:39447 kcal
Liczba aktywności:254
Średnio na aktywność:29.26 km i 1h 43m
Więcej statystyk
  • DST 5.60km
  • Czas 00:17
  • VAVG 19.76km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj

Poniedziałek, 15 października 2012 · dodano: 15.10.2012 | Komentarze 0

Do mechanika po auto. Potem rower na tył i do domu... Dobrze, że jeżdżę bez tylnych siedzeń- zero zmartwień czy coś się nie zmieści ;)
Kategoria 0-10, samotnie, śląskie


  • DST 21.30km
  • Czas 01:08
  • VAVG 18.79km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poczesna, Kamienica

Środa, 10 października 2012 · dodano: 11.10.2012 | Komentarze 0

Trasa: dom-Kamienica Polska (do biblioteki oddać książki)-przez Karolinę do Poczesny (oddać książki do biblioteki)- Decathlon (w nadziei wydania paru groszy na poprawienie humoru... ale niestety nie było nic ciekawego)- Kolonia Borek- dom.

z braku podstawowego sprzętu (został w Nowym Sączu) jazda na Bydlęciu... Dziwne wrażenia podczas jazdy- szczególnie jeśli chodzi o pozycje na rowerze :)
Kategoria samotnie, 20-30, śląskie


  • DST 30.90km
  • Czas 02:03
  • VAVG 15.07km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stary Sącz w strugach deszczu

Niedziela, 7 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 4

Trasa: dom- Wiśniowieckiego- Jadwigi-Limanowskiego- Zygmuntowska- Węgierska- Stary Sącz (trochę kręcenia po miasteczku)- Popradzka (zielonym rowerowym) aż do Myślca- poknociłam drogi (jak to mam w zwyczaju) - mała nawrotka- Żeleźnikowa Wielka- czarnym rowerowym: Majdan- Ruczaj- Dąbrówki- Węgierska- Zygmuntowska- Limanowskiego- Wiśniowieckiego- dom.

Nie chciało mi się siedzieć w domu, to i mam za swoje... W Starym Sączu przy wyjeździe zaliczyłam efektowną glebę po spotkaniu z niskim ale śliskim jak cholera krawężnikiem... Straty w ludziach- żadne... w sprzęcie- lekko obdarta krawędź siodełka i cztery dziurki na rękawie w mojej ulubionej kurtce :( Fuck... Dobrze, że na tym się skończyło. Od wyjazdu ze Starego Sącza deszcz napierdzielał coraz bardziej, było coraz zimniej więc zaplanowaną trasę skróciłam. Po powrocie pranie do cna przemoczonych ciuchów i butów... Zachciało się jazdy w psią pogodę :/ ...



na rynku w Starym Sączu- studnia i zabytkowy "Dom na Dołku"








Klasztor Sióstr Klarysek











Brama Szeklerska



mur klasztorny...


bure góry...


Ołtarz Papieski


Źródełko św.Kingi



rzeka Poprad

  • DST 34.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 15.69km/h
  • VMAX 61.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rezerwat Białowodzka Góra nad Dunajcem

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 06.10.2012 | Komentarze 2

Przed wycieczką wizyta w rowerowym po Brunox. Pan w sklepie podejrzewał mój rower o to, że jest wykonany z włókna węglowego i w pierwszej chwili myślał, że jest nowy :D Ja wiem, że jest piękny- ale, że aż tak ? ;)

Trasa: dom- Wiśniowieckiego- Jadwigi-Nawojowska- al.Wolności- przez park- Długosza- Kościuszki- Rynek- Legionów przez most Piłsudskiego na Dunajcu- potem w Dunajcową, cały czas czarnym rowerowym (przez Las Chełmiecki, Las Pasternik, Marcinkowice, zahaczyłam o Klęczany) - czerwonym szlakiem aż do Tęgoborza (przez Łazy, Lemiesz, Rezerwat Białowodzką Górę nad Dunajcem- zero oznakowań, jazda na czuja)- powrót asfaltem przez Kurów- Dąbrowę- Witosa- do Tesco po zakupy na obiad ;)- Piłsudskiego- 1 Brygady- Gorzkowską- do domu.

Nie obyło się bez radosnego błądzenia- pod Tęgoborzem zgubiłam drogę, zaatakowały mnie dwa psiury, uciekłam w jakisik pole, ścieżką dotarłam do jakichś domostw i tam dopiero tubylcy wskazali drogę na asfalt... no- ścieżkę na asfalt ;D
Wycieczka pełna kamienisto-liściastych podjazdów i błotnistych zjazdów. Było miło :)


w Lesie Chełmieckim


na czarnym rowerowym w stronę Marcinkowic- 61,4 na liczniku... bo hamowałam

:)
przed Marcinkowicami... ale dlaczego nie brzoza???



przed Klęczanami- rzeczka Smolnik


w Lemieszu budują drogę, asfalt kleił się do kół- pod górkę jechałam za jadącą wstecz ciężarówką :)







gdzieś za Lemieszem- widoczki na Dunajec


cosik licha ta krowa- me don't like it :/


pies ma lepsze widoki z budy niż ja z okna ;D






przed Tęgoborzem- widoczki na zakola Jeziora Rożnowskiego


"droga" na asfalt- me wybawienie :)

  • DST 23.45km
  • Czas 01:24
  • VAVG 16.75km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Biczyce Górne

Piątek, 5 października 2012 · dodano: 05.10.2012 | Komentarze 0

przejażdżka bez celu..
Trasa: dom- Wiśniowieckiego- Jadwigi-Nawojowska- al.Wolności- przez park- Długosza- Kościuszki- Rynek- Legionów przez most Piłsudskiego na Dunajcu- Krakowska- Chełmiec- Biczyce Dolne- Biczyce Górne- Biczyce Dolne- Chełmiec- Krakowska- most- Bulwar Narwiku- Lwowska- Prażmowskiego (podskoczyłam do Lidla po ciuciu dla Mojego)- Piłsudskiego- 1 Brygady- Gorzkowska- Traugutta (dom).
Taki se wypadzik- na więcej nie było czasu. W Biczycach przy zjeździe na dozwolone 20 km/h licznik dobił do ponad 50- oj dobrze, że z suszarą nie stali ;D




na moście Piłsudskiego


i widoczek na Sącz po przejechaniu mostu









w Biczycach Górnych- opłacało się dla tych widoczków popitalać taki kawał pod górkę... no i dla zjazdu też ;D


przed Urzędem Miasta w Chełmcu


a tu kręcą lody ;)





most nad rzeką Kamienica Nawojowska przy ul. Lwowskiej...

  • DST 7.31km
  • Czas 00:22
  • VAVG 19.94km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Lidla i Tesco na małe zakupy

Wtorek, 2 października 2012 · dodano: 02.10.2012 | Komentarze 0

Pierwsza przejażdżka w strugach deszczu na Krossie. Tescowe błotniki okazały się niezawodne ;D ani kropelki na mnie spod kół. Tescowy licznik też przetrwał strugi deszczu. Wieczorne przejażdżki zaczynają mi się podobać :)

  • DST 46.04km
  • Czas 02:12
  • VAVG 20.93km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koziegłowy

Niedziela, 30 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 3

Trasa: Siewierz- czarny rowerowy (przez Nową Wioskę, Pińczyce, Koziegłówki)- Koziegłowy- Lgotę Górną- Postęp- Myszków- powrót asfaltem przez Leśniaki i Czekankę do Siewierza.
Na rynku w Koziegłowach ostatni już chyba w tym roku darmowy Big Milk i ciasteczko... Piękna jesień na szlakach :)






za Pińczycami na czarnym rowerowym ...




Sanktuarium pw. św. Antoniego Padewskiego i Kapliczka Pana Jezusa Frasobliwego w Koziegłówkach...


za Koziegłówkami na czarnym rowerowym




na rynku w Koziegłowach


w Lgocie Górnej - przy drodze też może być pięknie.

  • DST 43.84km
  • Czas 02:03
  • VAVG 21.39km/h
  • VMAX 33.60km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myszków

Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 0

Po mojego Miśka na stację PKS :) Potem do Kauflandu i do Pałacu Fabrykanta zobaczyć jaką mają ofertę na przyjęcia ślubne :) W drodze powrotnej do Biedronki i nad zalew w Poraju.
Trasa: dom- Poraj- Masłońskie- Żarki Letnisko- Postęp- Myszków.


nad zalewem upolowałam dziś szczątki tego pięknego różowo-pudrowego zachodu słońca... kiedyś był jeszcze piękniejszy ale nie miałam aparatu...

  • DST 72.73km
  • Czas 04:27
  • VAVG 16.34km/h
  • VMAX 46.60km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Terenowo- Julianka, Janów, Złoty Potok

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 16.09.2012 | Komentarze 0

Trasa: dom- pomarańczowy rowerowy- Biskupice (jeszcze raz podjazd pod słodką górkę ;) )- zielony rowerowy- Siedlec- niebieski rowerowy- czarny rowerowy przez: Pabianice, Piasek, Śmiertelny Dąb do Julianki (na dworzec i do kamieniołomu)- czarny pieszy/zielony rowerowy na Sieraków- zielony rowerowy przez Ponik do Janowa- Złoty Potok (Pałac Raczyńskich i Dworek Krasińskich, kościół pw. św. Jana Chrzciciela, czerwonym rowerowym obok stawów: Amerykan i Sen Nocy Letniej, zielonym rowerowym do Źródełka św. Zygmunta- wyjazd na wysokości Diabelskich Mostów- potem już cały czas żółtym rowerowym do Poraja (przez Suliszowice, Choroń)- w Poraju podjazd do Zalewu- powrót przez Jastrząb i do domu.


moja ulubiona ;) ... ale tak serio- gorsze są strome terenowe podjazdy


między Siedlcem i Pabianicami (na niebieskim rowerowym)- spodobała mi się...


na czarnym rowerowym, gdzieś między Piaskiem a Śmiertnym Dębem



Dworzec PKP Julianka- mekka wielu Par Młodych- podobno dobre miejsce na plener ;)



Kamieniołom w Juliance


i źródełko za kamieniołomem...


gdzieś na zielonym rowerowym- też mi się spodobała...


Pałac Raczyńskich


Dworek Krasińskich




staw Irydion...


zabytkowy kościół pw. św. Jana Chrzciciela


a niedaleko kościoła kolejka po wodę ;)



Amerykan...


tuż przed Snem Nocy Letniej jest malutki amfiteatr- ciekawe miejsce pełne wspomnień :)


Pstrągarnia i Smażalnia ryb- ile tam ludziiii...


zdjęcie kiepskiej jakości, ale cud, że takie udało mi się ustrzelić- siedział na drzewie przy drodze (czerwony rowerowy)- potem pięknie mnie olał i z gracją odleciał...



u Źródełka Zygmunta




"jazda" terenem... aha...





za Suliszowicami... powrót...

  • DST 42.10km
  • Czas 02:04
  • VAVG 20.37km/h
  • VMAX 48.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzgórze Lipówki k/Olsztyna

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 0

Trasa: dom- pomarańczowy rowerowy- Dębowiec- k/Choronia- Biskupice- Zrębice- Przymiłowice- Olsztyn- Lipówki- Biskupice (drugi w moim życiu podjazd pod górkę w Biskupicach- było słodko ;P)- Choroń- Poraj- dom.

W Olsztynie przerwa na maślane herbatniki z żurawiną, na Lipówkach chwila na podziwianie widoków i nawodnienie. Powrót asfaltem- jazda terenem przy zachodzącym słońcu niemiło mnie nastraja... ciemno, zimno, do domu daleko ;)


widoczek na chmurki z Lipówek



Zamek w Olsztynie...