Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16913.86 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 13.78 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

ze zdjęciem

Dystans całkowity:13111.88 km (w terenie 165.70 km; 1.26%)
Czas w ruchu:839:46
Średnia prędkość:14.85 km/h
Maksymalna prędkość:62.77 km/h
Suma podjazdów:55774 m
Suma kalorii:143455 kcal
Liczba aktywności:362
Średnio na aktywność:36.32 km i 2h 34m
Więcej statystyk
  • DST 33.15km
  • Czas 01:57
  • VAVG 17.00km/h
  • VMAX 36.81km/h
  • Temperatura 14.5°C
  • Kalorie 875kcal
  • Podjazdy 293m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po laskach...

Niedziela, 2 października 2016 · dodano: 02.10.2016 | Komentarze 4

Dziś w  ramach pokuty i z twardym postanowieniem przejechania większej ilości kilometrów wyszłam pokręcić....
...no i jak wyszłam tak momentalnie zaczęło kropić ;)  "To za wczorajsze niezrównoważenie- pomyślałam- Teraz jedź choćby lało i srało"... No i pojechałam. Dobrze, że było w miarę ciepło i mżawka z przelotnym deszczem nie dokuczały tak bardzo. Jesień zapaliła już w lesie niektóre liście. Pachnie grzybami i mokrą ściółką. O dziwo jakiś zbłąkany komar chciał mnie jeszcze upitolić, choć temperatura i deszcz powinna je zniechęcić do latania. 
Ogólnie to fajnie było się ruszyć, choć ubrania poszły od razu do pralki a rower stoi ubabrany ;D Przy okazji przetestowałam pokrótce ciuchy zakupione w Biedrze- bardzo fajne spodnie i bluza. Cieplutkie i przewiewne- polecam ;) 


most dalej zawalony ale tym razem przeczłapałam się na drugi brzeg ;) 

urodzajnie i jesiennie :) 

Trasa:


  • DST 33.24km
  • Czas 02:08
  • VAVG 15.58km/h
  • VMAX 35.16km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 877kcal
  • Podjazdy 331m
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Będzina...

Wtorek, 13 września 2016 · dodano: 13.09.2016 | Komentarze 0

...okropne miasto i okropna wycieczka... Powrót do domu autem. Dobrze, że przyjechała po nas szwagierka, bo złapałam kapcia, a zapasowa dętka okazała się dziurawa... + sprzeczka o prowadzenie na trasie i nieprzygotowanie do załatwienia sprawy w starostwie. Miało być tak pięknie. :/ 

z zamkiem w tle

na czerwonym rowerowym za Siewierzem- lubię tą dróżkę


Pogoria IV

Pogoria III- opanowana przez ptactwo i ludzi :)

w parku Zielona

Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 20.29km
  • Czas 00:59
  • VAVG 20.63km/h
  • VMAX 45.83km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 534kcal
  • Podjazdy 320m
  • Aktywność Jazda na rowerze

górki Niegowonickie

Czwartek, 1 września 2016 · dodano: 01.09.2016 | Komentarze 1

Jak dla mnie- ekspresowa wycieczka ;D 
Czasu mało, bo u siostry pracy wiele, a w planie jeszcze basen :)





na górkach... Tego podjazdu od prawej nigdy nie opanuję :/ Łatwiej w lewo za krzaczkami ;D 
Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts...


  • DST 60.22km
  • Czas 03:10
  • VAVG 19.02km/h
  • VMAX 34.97km/h
  • Temperatura 28.2°C
  • Kalorie 1587kcal
  • Podjazdy 430m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rudy i leśniczówka Wildek...

Sobota, 27 sierpnia 2016 · dodano: 27.08.2016 | Komentarze 0

Temperatura nie zachęcała do wyjazdu- gorąco i bezchmurnie. W trakcie jazdy okazało się,że przyjemny wietrzyk uratował sprawę.
Wycieczka w celu dotlenienia się, czyli jak najwięcej lasków i pól. W lesie cudnie- pachnie suchymi liśćmi i igliwiem, owocują jeżyny, jagody, jarzębina. Pełno motyli, pszczół i innego robactwa. No i ten prawie jesienny klimat- super. 

w Leboszowicach- Misiek pilnuje kwiatków ;)


w drodze na Górniki (Stanica)


w Rudach

na czerwonym rowerowym z Rud na leśniczówkę Wildek

Leśniczówka Wildek


W Rudzie Kozielskiej- obrazek w kapliczce już wyblakł ...

rzeka Ruda- i rozrywki wodne


w drodze na żółty pieszy na Magdalenkę

Magdalenka

w drodze...

Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 49.42km
  • Czas 02:47
  • VAVG 17.76km/h
  • VMAX 40.13km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1305kcal
  • Podjazdy 1142m
  • Aktywność Jazda na rowerze

na Ramżę i Wawrzyńca

Piątek, 19 sierpnia 2016 · dodano: 19.08.2016 | Komentarze 0

Dziś krotka wycieczka - powtórka z 3 lipca. Tym razem jednak bez błądzenia... no i bez męża ;) 

królowa jesieni - już jest :) 

+ 10 do mocy?... nie w moim przypadku ;D zdobyczne skarpeciory :)

Ramża

pozdrowienia ze zjazdu z Wawrzyńca :) 

zamek w Chudowie stoi...


hortensje kwitną- idzie jesień :)

Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 19.59km
  • Czas 01:24
  • VAVG 13.99km/h
  • VMAX 29.08km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 518kcal
  • Podjazdy 390m
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Ochojca...

Czwartek, 18 sierpnia 2016 · dodano: 18.08.2016 | Komentarze 0

... odebrać auto z parkingu pod restauracją. Wczoraj byliśmy na weselu i po kilku głębszych Thalia została osierocona na jedną noc ;)
Zabawa była przednia :) Po czasie spędzonym na parkiecie doznałam nawet krótkotrwałego bólu kolana, ale kontuzja już minęła. 

tyle zostało z wesela ;) 


leśne klimaty


  • DST 46.08km
  • Czas 03:11
  • VAVG 14.48km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 1236kcal
  • Podjazdy 400m
  • Aktywność Jazda na rowerze

...buszujący w krzakach...

Poniedziałek, 15 sierpnia 2016 · dodano: 15.08.2016 | Komentarze 0

...czyli skończona wycieczka w okolicach Raciborza. Objazdówka po pałacykach w Krowiarkce, Szczytach, Jastrzębiu, Modziurowie, Strzybniku i Rudniku :) 

w Krowiarkach, pałac Donnesmarcka z 1678 r

w Szczytach, pałac von Hauenschild z 1 poł. XIX w

w drodze do Jastrzębia

pałacyk Schramków z 1872 r w Jastrzębiu- teren prywatny...

pałacyk w Modziurowie von Koningów z 1864 r- teren prywatny

kuźnia z 1912 r w Strzybniku

Strzybnik, pałac von Bischofschausenów  z XIX w- już w ruinie

Rudnik, pałac von Selchow z pocz. XIX w, w krzakach...

Zdjęcia: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...

Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 32.96km
  • Czas 01:49
  • VAVG 18.14km/h
  • VMAX 34.24km/h
  • Temperatura 19.2°C
  • Kalorie 870kcal
  • Podjazdy 150m
  • Aktywność Jazda na rowerze

w okolicach Gliwic

Sobota, 6 sierpnia 2016 · dodano: 06.08.2016 | Komentarze 0

Miałam do wyboru bieganie, ćwiczenia lub rower... Skończyłam na rowerze ;)
Krótka popołudniowa przejażdżka w okolicach Pilchowic i Nieborowic. Musiałam trasę nieco zmodyfikować, bo w Nieborowicach w lesie zerwało most i nie dało się za nic przez niego przejechać (choć próbowałam ;) ) 
Pogoda nawet fajna- przydałoby się więcej słońca, ale temperatura idealna :) 

no i koniec jazdy... ;)



leśne ścieżki- i efekty ostatnich deszczów... (rozmazane, bo nie stawałam na zdjęcia ;) ) 

czerwony rowerowy w Smolnicy, tym razem od innej strony

Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 48.76km
  • Czas 03:09
  • VAVG 15.48km/h
  • VMAX 37.73km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1287kcal
  • Podjazdy 311m
  • Aktywność Jazda na rowerze

w okolicach Raciborza...

Niedziela, 31 lipca 2016 · dodano: 31.07.2016 | Komentarze 0

.. po okolicznych pałacykach... Plan był zacny ale pogoda nas pokonała... Z Raciborza ruszyliśmy niebieskim szlakiem na Brzeźnicę i Łubowice. W Brzeźnicy jest ruina pałacu Dzierżanowskich z 1645 r. Niestety teren jest prywatny i zamknięty, więc nie udało się sfotografować nawet z daleka :( W Łubowicach  znajduje się ruina pałacu von Eichendorfów z 1786 r. Bardzo fajne miejsce :)
Dalej na Sławików do ruiny pałacu von Eickstedt z XVII w. Miejsce zarośnięte, dzikie i bardzo ciekawe. Niestety w Sławikowie dopada nas burza i jakieś 30 minut przeczekujemy pod daszkiem miejscowego sklepiku. Zapoznaliśmy lokalną elitę tubylców-bywalców sklepikowo/browarnych ;P . Chłopaki (średnia wieku 50 + ;) ) byli bardzo ciekawi trasy naszej wycieczki i pełni podziwu, że nam się chce jechać, bo im by się nie chciało ;) 
Od Sławikowa towarzyszyły nam już chmury i deszcz który raz nas omijał raz dopadał. W Łanach focę jeszcze jedne ruiny pałacyku Reibnitzów z końca XIX w. i ruszamy polami na Ciężkowice... i to był epicki błąd.
Początkowo jechało się komfortowo. Później przyklejająca się do kół glina i słoma trochę zaczęły utrudniać poruszanie się. Apogeum zaczęło się gdy nagle lunęło jak z cebra. Dodatkowo grzmiało i lekko błyskało, a my w środku pól i przed sobą mamy linie wysokiego napięcia. Jechać się praktycznie nie dało, bo z rowerów porobiły się fatbajki :)  Nic to-  zawracać nie ma sensu, bo tam też bagno. Dobrze,że droga zaczęła być w miarę przejezdna choć podmokła i dało się już jechać. Dotarliśmy do Cężkowic i przestało na chwilę padać. Byliśmy cali w błocie i mokrzy jak po kąpieli. Podjechaliśmy jeszcze tylko do pałacyku neobarokowego z XIX w ale okazało się, że to też teren prywatny i ktoś tam nawet mieszka. Fotka z dalsza i decyzja o powrocie, bo znów zaczęło padać. Jak zaczęło, tak już nie przestało aż do Raciborza. Jechaliśmy już nie patrząc na kałuże i błotko. 
Pogodowy armagedon... Praktycznie 26 km przejechaliśmy w deszczu. Dobrze, że było ciepło i udało się nie złapać choróbska. 


Reszta zdjęć: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...

Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...


  • DST 31.53km
  • Czas 02:12
  • VAVG 14.33km/h
  • VMAX 31.29km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 833kcal
  • Podjazdy 271m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Chudów...

Sobota, 30 lipca 2016 · dodano: 30.07.2016 | Komentarze 2

... wymęczony i bez sił. Zero przyjemności z jazdy. Mąż musiał mnie zmuszać do wyjścia na rower. Wkurzało mnie błoto, wiatr, muchy, słońce- wszystko... Od dawna już jestem na stopie wojennej z rowerem. Patrzę jak stoi na klatce i wkurza mnie samą swą obecnością... Oczywiście sprawę zawalam ja, bo jak nie ma czasu, to znowu ochoty brak itp... ale winę zrzucam na grata, bo się nie odszczeka...Żałosna jestem... 




słoma wszędzie...

nijak...


w Chudowie po staremu...

... zdjęcia by Mąż- bo mi się nie chciało robić...

Trasa: https://www.endomondo.com/users/20588139/workouts/...