Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16627.86 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 15.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

w towarzystwie

Dystans całkowity:9405.71 km (w terenie 32.00 km; 0.34%)
Czas w ruchu:527:54
Średnia prędkość:15.01 km/h
Maksymalna prędkość:62.77 km/h
Suma podjazdów:41106 m
Suma kalorii:107976 kcal
Liczba aktywności:340
Średnio na aktywność:27.75 km i 1h 56m
Więcej statystyk
  • DST 11.11km
  • Aktywność Jazda na rowerze

do Lidlów ;)

Wtorek, 12 sierpnia 2014 · dodano: 12.08.2014 | Komentarze 0

z mężem na nieudane łowy ;)

  • DST 50.49km
  • Czas 03:29
  • VAVG 14.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przeprośna, park Lisiniec, Ossona, Zielona Góra, Towarne

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · dodano: 10.08.2014 | Komentarze 5

Trasa  

Ostatni dzień w domu- po obowiązkach domowych można było się wybrać na rower. Najpierw autkiem do Olsztyna. Cel to park Lisiniec w Czewie. Trasa "do" asfaltowa- małe kręcenie po parku lisienieckim. Powrót przez Ossona- 7 razy pokonana w tym samym miejscu między skałkami ;P Te osuwające się kamienie są nie na moje nerwy...  


Następnie czerwonym pieszym na Zieloną Górę. Część podjechana, część z buta- widać, że rowerzyści wyjeździli sobie w niektórych miejscach alternatywny szlaczek obok ścieżki pieszej. Gdy lepiej się podjazd pozna góra jest do podjechania :) Zjazd czerwonym pieszym i przez Kusięta na Towarne. Podjazd pod sam szczyt- zdobyty :) Następnie zjazd i do Olsztyna na parking pod Biakło.


na Przeprośnej


w I Alei 


pomnik Naczelnika na placu Biegańskiego


kościół św. Jakuba na placu Biegańskiego


targ w III Alei


fontanna w III Alei


przed Jasną Górą

Zbiorniki w parku Lisiniec:

Pacyfik 

Bałtyk

Adriatyk


i jeszcze raz widoczek na klasztor jasnogórski


część podjazdu pod Zielona Górę.


Towarne zdobyte 


Ćwiczeń równowagi cd.


Z olsztyńskim zamkiem w tle- na Towarnych




Jurto powrót w okropne rejony mego zamieszkania :( me don't like it...


  • DST 18.60km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sokole Góry, Biakło, Lipówki, Kielniki, Olsztyn

Sobota, 9 sierpnia 2014 · dodano: 09.08.2014 | Komentarze 4

Na miejsce podjechaliśmy z mężem autem (parking przy niebieskim pieszym). Dalej żółtym pieszym w Sokole- podjazd czerwonym pieszym na Puchacz (na zakręcie w lewo poległam-potem dokręciłam do konaru wkopanego w ziemię, ale w połowie podjazdu za nim znów musiałam zejść ;) )


Dalej jazda jak wskazywały strzałki na drzewach :D Tym razem odbijamy w pewnym momencie w lewo a nie jak ostatnio w prawo. Później okazało się, że to ścieżka dydaktyczna, która zaprowadziła nas aż do Amfiteatru w Sokolich. Szlak o wiele trudniejszy do pokonania niż traska w prawo. Dużo kamieni, stromych podjazdów i zjazdów. Część trzeba było podprowadzać z buta :)


to tym razem w lewo :)


na podjeździe




w Sokolich na Puchaczu 


do Amfiteatru ze ścieżki przyrodniczej


Studnia w Amfiteatrze


Schronisko w Amfiteatrze

Zjazd z Amfiteatru też niezły- doprowadził nas do żółtego pieszego.


zjazd z Amfiteartu

Później prosto asfaltem na Biakło- próba podjazdu zakończona trochę dalej niż ostatnio- między skałami.

na Biakło

Zjazd na Lipówki i mała wspinaczka z rowerami aż na sam ich koniec. Zjazd na fajną ścieżkę u podnóża Lipówek prowadzącą na drogę pod zamek. Dalej czerwonym rowerowym aż do ulicy Kielnickiej w poszukiwaniu jakiegoś oznaczenia jak jechać na kamieniołom... oznaczenia się znalazło ale wynikało z niego,że go po drodze minęliśmy... Kielnicką do głównej drogi na Olsztyn i na szlak niebieski na kamieniołom.

bardzo modne w Olsztynie i w Częstochowie wiszące figury, tu na niebieskiej ścieżce do kamieniołomu

Okazało się, że jest prawie wcale nieoznaczony, ale na szczęście wyjechaliśmy w miejscu pod zamkiem, w którym już dzisiaj byliśmy i na czuja pojechaliśmy w stronę skał i dalej drogą u ich podnóża w prawo. Ta ścieżka doprowadziła nas ostatecznie do kamieniołomu.

kamieniołom Kielniki

Zjechaliśmy prawą stroną, bo chciałam zaliczyć fajny upatrzony u znajomej zjazd na końcu trasy. Cały zjazd boski zaliczony w całości włącznie ze stromą końcówką.

zjazd 


widoczek z punktu widokowego


ćwiczenia równowagi


końcówka zjazdu :)

Powrót drugą stroną kamieniołomu trochę opornie, bo jazda po kamieniach (szczególnie pod strome górki) nie jest moją mocną stroną. Sam początek to wpychanie rowerów- dalej już poszło, tylko pod stromą końcóweczkę zmuszona byłam zejść.

widoczek na zamek z kamieniołomu

Powrót tą samą drogą, którą przyjechaliśmy, odbicie na lewo i na rynek do Olsztyna. Lodzik i nawodnienie- i do autka na parkingu. 
Dużo km nie wyszło ale nie zamieniłabym ich nawet na kolejną setkę. Jazda w terenie to jest jednak to :D


  • DST 23.24km
  • Czas 01:21
  • VAVG 17.21km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj

Piątek, 8 sierpnia 2014 · dodano: 08.08.2014 | Komentarze 4

z Osin na Poraj- zbiornik objechany zielonym szlakiem- na Jastrząb i czarnym w stronę Kamienicy Polskiej i na Osiny.


w Masłońskiem


biedronka "ledwokropka" ;)


Zalew w Poraju

  • DST 16.03km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po sklepach i na lotnisko

Poniedziałek, 4 sierpnia 2014 · dodano: 04.08.2014 | Komentarze 0

miało być dalej ale po 20 minutach jazdy zaczęło mżyć a potem coraz bardziej padać.  Popiździło tą pogodę...  :( może jutro uda się nastukać coś więcej ;)

  • DST 34.42km
  • Czas 02:32
  • VAVG 13.59km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sokole Góry- Olsztyn- Lipówki - Biakło

Poniedziałek, 28 lipca 2014 · dodano: 28.07.2014 | Komentarze 2

Terenowo z mężem :)
Małymi częstochowskimi klasykami :)

Z Osin przez Poraj- Choroń i w Sokole na czarny i czerwony pieszy. Z czerwonego na terenowe ścieżki i wyjazd z nich na żółty pieszy. Całe przejechane z jednym zejściem z roweru na kamienistym kawałku. Dalej czerwonym pieszym na Olsztyński zamek- pizza i lody, leżakowanie przed fontanną na rynku i powrót. Podjazd na Lipówki od strony Leśnego- podjechany do początku lasku. Zjazd do Biakła i podjazd zakończony na kamieniach miedzy skałkami. Wejście na szczyt- potem zjazd do parkingu i powrót asfaltem, pomarańczowym rowerowym i drogą do Osin.
Kilometrów mało a potu się dzisiaj trochę wylało :D



W Sokolich Górach


Rynek w Olsztynie


Widok na Biakło z Lipówek


podjazd pod Biakło



Widoczki z Biakła



przyjemny zjazd :)


  • DST 70.45km
  • Czas 04:18
  • VAVG 16.38km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamek w Będzinie i Wzgórze św. Doroty

Niedziela, 27 lipca 2014 · dodano: 27.07.2014 | Komentarze 0


w Siewierzu się bili ;D


Zamek w Będzinie


masakryczny podjazd jakimś polem pod Wzgórze Doroty- podjechany 


kościół św. Doroty na szczycie wzgórza

podjazd od łatwiejszej strony- od przodu kościoła. Drugi zjazd i podjazd o wiele ciekawszy :) Oba podjechane :)


Widoczek na Będzin ze wzgórza


i jeszcze raz kościółek :)

Wycieczka z Siewierza z mężem :) Trasa do bez problemowo- z była totalną pomyłką ;) Zdałam się na ludzi i nie planowałam za bardzo powrotu (tylko główne wsie). Skończyło się tak, że wylądowaliśmy na Pogorii IV, którą chciałam ominąć ;) Mam nauczkę- opracowywać traski, jak chcę gdzieś dojechać i wrócić po swojemu ;)

Trasa

  • DST 6.36km
  • Aktywność Jazda na rowerze

szkoda słów... : /

Niedziela, 20 lipca 2014 · dodano: 20.07.2014 | Komentarze 0

... deprecha i tyle...

  • DST 13.70km
  • Aktywność Jazda na rowerze

drogą serwisową...

Niedziela, 13 lipca 2014 · dodano: 13.07.2014 | Komentarze 0

z mężem- ruszyć tyłek z domu...



piękne lato :)

  • DST 5.51km
  • Sprzęt Merida TFS
  • Aktywność Jazda na rowerze

pierd motyla...

Wtorek, 8 lipca 2014 · dodano: 08.07.2014 | Komentarze 0

miała być setka, ale zajob z wczoraj nie mija... Wkurw ogólny i bezsilność.  Załatwiliśmy sprawę na mieście i powrót- chwilę później przyszła burza. Dziś nie dane było mi porowerować- nic na siłę.