Info
Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16627.86 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 15.91 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad1 - 0
- 2024, Wrzesień1 - 0
- 2024, Sierpień4 - 0
- 2024, Lipiec8 - 0
- 2024, Czerwiec1 - 0
- 2024, Maj4 - 0
- 2024, Kwiecień1 - 0
- 2024, Marzec2 - 0
- 2023, Wrzesień2 - 0
- 2023, Sierpień3 - 0
- 2023, Lipiec6 - 0
- 2023, Czerwiec7 - 0
- 2023, Maj3 - 0
- 2022, Grudzień1 - 0
- 2022, Listopad2 - 0
- 2022, Październik1 - 0
- 2022, Wrzesień4 - 0
- 2022, Sierpień3 - 0
- 2022, Lipiec1 - 0
- 2022, Czerwiec1 - 0
- 2022, Maj1 - 0
- 2022, Kwiecień1 - 0
- 2022, Marzec1 - 0
- 2022, Luty1 - 0
- 2022, Styczeń1 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad1 - 0
- 2021, Październik1 - 0
- 2021, Wrzesień1 - 0
- 2021, Sierpień1 - 0
- 2021, Czerwiec1 - 0
- 2019, Wrzesień2 - 1
- 2019, Sierpień5 - 1
- 2019, Lipiec4 - 0
- 2019, Czerwiec5 - 6
- 2017, Maj7 - 16
- 2017, Kwiecień4 - 4
- 2017, Marzec6 - 4
- 2017, Luty4 - 11
- 2017, Styczeń8 - 28
- 2016, Grudzień2 - 4
- 2016, Listopad6 - 6
- 2016, Październik5 - 14
- 2016, Wrzesień4 - 3
- 2016, Sierpień5 - 0
- 2016, Lipiec5 - 4
- 2016, Czerwiec10 - 4
- 2016, Maj7 - 0
- 2016, Kwiecień9 - 2
- 2016, Marzec7 - 9
- 2016, Luty1 - 2
- 2016, Styczeń1 - 12
- 2015, Grudzień2 - 2
- 2015, Listopad5 - 20
- 2015, Październik6 - 22
- 2015, Wrzesień6 - 20
- 2015, Sierpień14 - 37
- 2015, Lipiec12 - 16
- 2015, Czerwiec6 - 2
- 2015, Maj8 - 15
- 2015, Kwiecień8 - 12
- 2015, Marzec4 - 6
- 2015, Luty6 - 23
- 2015, Styczeń9 - 32
- 2014, Grudzień3 - 10
- 2014, Listopad9 - 30
- 2014, Październik18 - 35
- 2014, Wrzesień10 - 33
- 2014, Sierpień12 - 22
- 2014, Lipiec9 - 2
- 2014, Czerwiec18 - 13
- 2014, Maj8 - 7
- 2014, Kwiecień10 - 0
- 2014, Marzec10 - 12
- 2014, Luty2 - 0
- 2014, Styczeń1 - 4
- 2013, Listopad13 - 2
- 2013, Październik11 - 4
- 2013, Wrzesień12 - 3
- 2013, Sierpień7 - 0
- 2013, Lipiec4 - 9
- 2013, Czerwiec9 - 0
- 2013, Maj9 - 2
- 2013, Kwiecień16 - 2
- 2013, Marzec18 - 0
- 2013, Luty13 - 14
- 2013, Styczeń10 - 6
- 2012, Grudzień3 - 0
- 2012, Listopad9 - 33
- 2012, Październik17 - 40
- 2012, Wrzesień19 - 16
- 2012, Sierpień12 - 0
- 2012, Lipiec10 - 0
- 2012, Czerwiec7 - 4
- 2012, Maj8 - 7
- 2012, Kwiecień5 - 3
- 2012, Marzec4 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2014
Dystans całkowity: | 458.55 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 27:18 |
Średnia prędkość: | 15.98 km/h |
Maksymalna prędkość: | 43.50 km/h |
Liczba aktywności: | 9 |
Średnio na aktywność: | 50.95 km i 3h 24m |
Więcej statystyk |
- DST 61.44km
- Czas 03:52
- VAVG 15.89km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Rudzka lipa... :P
Środa, 26 listopada 2014 · dodano: 26.11.2014 | Komentarze 7
Dziś wycieczka bez Miśka- miał załatwiać sprawy na mieście i okazało się, że pod moją nieobecność uprał firanki i umył okna :D :*Ja dziś obrałam za cel lipę... a konkretnie to lipę księżniczki Wiktorii i domek myśliwski w Rudach.
Trasa: serwisówką, na niebieski na Smolnicę, czerwony i żółty rowerowy na Trachy. Z Trachach 919 prosto na Rudy. Ruch aut był w miarę mały więc przemknęłam bez nerwacji :)
W Rudach podjęłam poszukiwania lipy... i lipa z tego wyszła. Okazało się, że stoi ona w parku, przy budynku ośrodka spokojnej starości (jakiś czas temu znajdował się tu hotel i kąpielisko)... Teren oczywiście jaki???- prywatny :( Pupa wyszła z odwiedzin lipy, bo przy bramie nikogo ani widu ani słychu. Z daleka zobaczyłam tylko pokrytą kamieniami Górę Wiktorii, dawniej zwaną Galgenberg. Dawna golgota została nazwana imieniem księżnej Wiktorii (późniejszej cesarzowej Niemiec), która w 1866 roku odwiedziła Rudy i posadziła w tym miejscu lipę, trudno określić w jakim celu :) Pocieszyłam się , że i tak nie ma juz pewnie liści i jeszcze tutaj wrócę np na wiosnę :)
Zniesmaczona postanowiłam odwiedzić więc stare śmieci- podjechałam pod zespół klasztorny i w drodze powrotnej (żółtym pieszym) odwiedziłam Magdalenkę :) Z kaplicy pokręciłam zielonym rowerowym i na 408... Ciężarówki po 1 km mnie z niej przegnały. Odbiłam na prawo w drogę na Tworóg Mały i dalej na żółty rowerowy na Trachy. W lewo na 919 i za Sośnicowicami w prawo na Smolnicę. Później już analogicznie tak jak w drodze "do"- na niebieski rowerowy, na serwisówkę i do domu.
Dziś pogoda zapowiadała się ciepła, dopiero w Rudach musiałam założyć dodatkowe rękawiczki i komin na szyję. Powoli zima wkrada się w pogodę.
Kapliczka przed kościołem św. Bartłomieja w Smolnicy © Marta84
Kościół św. Bartłomieja w Smolnicy z 1680 r © Marta84
Piękna żółta trawka na żółtym rowerowym między Smolnicą i Tachami © Marta84
Kościół św. Marii Magdaleny w Rudach © Marta84
Wejście do kościoła św. Marii Magdaleny w Rudach z 1880 r © Marta84
Sanktuarium MB Rudzkiej Pokornej w Rudach od innej niż zazwyczaj strony © Marta84
Efekty prac konserwatorskich w sanktuarium w Rudach © Marta84
Jeziorko zamkowe w Rudach © Marta84
Czyjeś mieszkanko- aktualnie do wynajęcia ;) © Marta84
Koło dziś się obracało więc woda czysta w potoczku :) © Marta84
Drób na jeziorku zamkowym w Rudach © Marta84
Ławeczka zakochanych na żółtym pieszym z Rud na Magdalenkę © Marta84
Kaplica św. Magdaleny od tyłu ;) © Marta84
Reszta jak zwykle: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...
Kategoria ze zdjęciem, śląskie, samotnie, 60-70
- DST 63.19km
- Czas 03:59
- VAVG 15.86km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
na północ od Gliwic- pałacyki itp bajery
Wtorek, 25 listopada 2014 · dodano: 25.11.2014 | Komentarze 6
Wyjazd z Gliwic na 78 w stronę Szałszy- tam kilka fotek pałacyku i kościółka. Dzięki temu, że liście opadły z drzew lepiej widać budynek :) Z Szałszy na Zięmięcice i Kamieniec. Dalej na Zbrosławice, Wilkowice, Księży Las i Łubie. Zaczęło się ściemniać więc powrót głównymi drogami przez Kopienice, Zacharzowice. Pniów, Pyskowice i 901 na Gliwice.Ofociłam cele wycieczki jak się dało- dużo budynków to obiekty z zakazem wstępu, bo prywatne :( Szkoda- ale żeby chociaż jakoś o nie zadbano... a tu raczej szału nie ma :( Mimo wszystko wymęczyłam się dzisiaj- ostatnio jeżdżę jak ostatni mosiek. Ważne jednak, że mi się jeszcze chce ;)
Pałac von Groelinga z 1877 r w Szałszy- własność prywatna © Marta84
Pałac w Szałszy od przodu © Marta84
Kościółek pw. NMP. z 1554 r. w Szałszy © Marta84
Ruiny gotycko-barokowego kościoła w Zamiecicach- mieszkanie boćków (budują sobie krzywą wieżę ;) © Marta84
Neogotycka leśniczówka z pocz XX w. między Ziemięcicami a Boniowicami © Marta84
Późnobarokowy pałac Lowencronów z pocz. XVIII w. w Kamieńcu. Po prawej widać też Mysią Wieżę z 1887 r. Pałac to obecnie ośrodek rehabilitacyjny dla dzieci. Wstęp wzbroniony :( © Marta84
Barokowy pałac Stockmansów z 1756 r. w Zbrosławicach- własność prywatna i chyba zamieszkany © Marta84
Zaniedbany pałacyk w Zbrosławicach od przodu © Marta84
Pałacyk w Wilkowicach z XVIII w. - wstęp wzbroniony :( © Marta84
Zachód słońca nad polami w Kopienicach © Marta84
Kościół pw. św. Michała Archanioła z 1499 r. w Księżym Lesie © Marta84
Zabytkowy drewniany kościółek w Księżym Lesie © Marta84
Sarenki na polach między Księżym Lasem a Łubie © Marta84
Klasycystyczny pałac Baildonów z 1869r. w Kopienicach- obecnie budynek szkoły © Marta84
Gliwicki rynek wieczorową porą © Marta84
Reszta zdjęć: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...
Kategoria ze zdjęciem, w towarzystwie, śląskie, 60-70
- DST 22.43km
- Aktywność Jazda na rowerze
psia włóczęga- po bojkowskich polach
Poniedziałek, 24 listopada 2014 · dodano: 24.11.2014 | Komentarze 3
Dzisiaj wstałam maksymalnie późno- odsypianie weekendowej roboty wymaga czasu ;PPogoda ładna więc postanowiłam trochę pokręcić się po okolicy. Na mapie zobaczyłam trzy schrony pozycji górnośląskiej- mozna zobaczyć, bo niedaleko. Podążyłam w stronę Bojkowa- pierwszy schron znajduje się przy drodze na Gierałtowice. Prowizoryczny płotek i z 8 tablic wypisanych ręcznie" zakaz wstępu- teren monitorowany" itp teksty... Postanowiłam nie ryzykować i nie narażać się na gniew kogoś komu chciało się tyle tego wystawiać ;D
Następny schron miał być gdzieś w polach- nie znalazłam... tylko ślady psich łap włączyły moja czujność ;)
Ostatni schron jest po drugiej stronie drogi też w polach. Znalazłam ale nie miałam odwago go niego wejść, ani nawet podejść... Schron wśród pustych pól na górce w zagajniku. Przed nim jakiś zniszczony stary budynek- atmosfera niesprzyjająca... Miękka dupa jestem i zrezygnowałam :/ Nic straconego odwiedzę kiedyś z Miśkiem ;P Drogami w polach nie da się w niektórych miejscach przejechać- woda, błocko- ogólne syf... Wycieczka taka sobie- przewietrzyłam głowę :)
Schron pozycji górnośląskiej Bojków- zakaz wstępu i teren monitorowany © Marta84
Wejście do schronu © Marta84
Jedna z przydrożnych kapliczek w Bojkowie © Marta84
Mała przeszkoda - tak wyglądają drogi na bojkowskich polach :) © Marta84
Jeszcze jeden schron- ale tam bałam się już iść ;P © Marta84
Jeszcze jedna kapliczka w Bojkowie © Marta84
Kategoria ze zdjęciem, śląskie, samotnie, 20-30
- DST 34.71km
- Czas 02:17
- VAVG 15.20km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Chudów, Gierałtowice, Mikołów (sołectwa Paniowy i Bujaków)
Piątek, 21 listopada 2014 · dodano: 21.11.2014 | Komentarze 0
Podwiozłam Miśka do pracy i z Pszczyńskiej ruszyłam 44 na Przyszowice. Z 44 na zielony pieszy a później zielony rowerowy na Chudów gdzie spotkałam znajomego koziołka. Świntuch olał się bezczelnie na moich oczach i jeszcze dodatkowo spijał swoje siuśki ;P Po małej przerwie i kilku fotkach zamku ruszam w dalszą drogę. Zielonym rowerowym i czerwonym pieszym do Bujakowa. Odwiedzam kościół św. Mikołaja z pocz. XVI w. i dalej 925 na Paniowy. Po drodze zajeżdżam do dworu z poł. XIX w. gdzie obecnie teren zajmuje hurtownia dywanów. Następnie pod kościół pod wezwaniem Piotra i Pawła z 1757 r. Do Chudowa wracam tym razem niebieskim rowerowym obok restauracji Biały Dwór. Z Chudowa żółtym rowerowym w kierunku Gierałtowic. W miasteczku odwiedzam kościół MB. Szkaplerznej z 1928 r. (gdzie na grząskim terenie uwalam całe buty i ochraniacze w błocku). Znajduję też dworek, którego kilka dni wcześniej nie zauważyliśmy przejeżdżając przez Gierałtowice. Okazało się, że obecnie jest to budynek mieszkalny i jest ogrodzony. Ofociłam więc jak się dało i pojechałam 921 i 44 na Pszczyńską. Trzeba dziś zrobić zakupy, bo lodówka pusta ;DKoniki w Chudowie © Marta84
Pozdrówka spod zamku w Chudowie © Marta84
Przed OSP w Bujakowie © Marta84
Prawdziwy św. Mikołaj- ja już go odwiedziłam ;D © Marta84
400- letnie lipy wokół kościoła św. Mikołaja w Bujakowie- pomniki przyrody © Marta84
Dwór w Paniowie © Marta84
Kościół pod wezwaniem Piotra i Pawła z 1757 r w Paniowie © Marta84
Mały świntuchowaty znajomy- dziś nie chciał pozować ale i tak go lubię ;) © Marta84
Tył kościoła MB. Szkaplerznej z 1928 r. w Gierałtowicach © Marta84
Dawny dwór w Gierałtowicach © Marta84
Fotki: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645..
Kategoria ze zdjęciem, śląskie, samotnie, 30-40
- DST 56.77km
- Czas 03:39
- VAVG 15.55km/h
- VMAX 43.50km/h
- Temperatura 9.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
przedwyborczy Złoty Potok :)
Niedziela, 16 listopada 2014 · dodano: 16.11.2014 | Komentarze 7
Dziś pogoda taka sobie ale nie mogłam sobie odmówić wypadu do Złotego Potoku :) Misiek został w domu by zająć się babcią i obiadem ;) Ruszyłam w kierunku pomarańczowego rowerowego na Dębowiec ale niestety nie było mi dane przejechać przez przejazd kolejowy. Po 15 minutach oczekiwania na jego otwarcie nawet moje nerwy nie wytrzymały i ruszyłam na Poraj w kierunku Choronia. W Choroniu skręcam w prawo na czerwony rowerowy na Skrobaczowiznę. Dalej cały czas niebieskim rowerowym aż do Złotego przez Zaborze, Suliszowice, Siedlec, Bogdaniec i Aleją Klonową na Pałac Raczyńskich i Dworek Krasińskich z 1829 r. Obowiązkowe foto nad Irydionem i w drogę zielonym rowerowym obok Kościoła pw. św. Jana Chrzciciela nad staw Amerykan. Kilka fotek i żółtym rowerowym doliną Wiercicy, mijając liczne ostańce przez Rezerwat leśny "Parkowe". Zaglądam do jaskini Niedźwiedziej, mijam Krupski Młyn nad Stawem Nocy Letniej i cały czas żółtym rowerowym przejeżdżam na drugą stronę drogi niedaleko stawów rybnych i pstrągarni.Zajeżdżam też nad Żródełko św. Zygmunta i pod Bramę Twardowskiego. Na drugą stronę drogi i niebieskim rowerowym obok Diabelskich Mostów na ruiny zamku Ostrężnik i pod jaskinię Ostrężnicką w Rezerwacie Ostrężnik. Pokręciłam się po ruinach- dostać się na szczyt wzniesienia na którym był zamek to nie lada sztuka- szczególnie po mokrych, śliskich liściach i w butach MTB :D
Powrót do domu zielonym rowerowym na Suliszowice gdzie bezskutecznie próbuję zlokalizować ruiny warowni :/ Następnie niebieskim rowerowym na Zaborze, Biskupice Nowe, Choroń i w prawo na czarny pieszy na Dębowiec. Z Dębowca na pomarańczowy rowerowy i przez przejazd kolejowy (tym razem otwarty ;P) na Osiny i do domu :)
W Aleii Klonowej w kierunku na Złoty Potok © Marta84
Staw Irydion przed pałacem w Złotym Potoku © Marta84
Pałac Raczyńskich w Złotym Potoku © Marta84
Dworek Krasińskich z 1829 r © Marta84
Staw Amerykan w Złotym Potoku © Marta84
Jaskinia Niedźwiedzia w Złotym Potoku © Marta84
Staw Sen Nocy Letniej © Marta84
Źródełko św. Zygmunta © Marta84
Brama Twardowskiego w Złotym Potoku © Marta84
Diabelskie Mosty na niebieskim rowerowym © Marta84
Diabła na Mostach nie znalazłam ;) © Marta84
Jaskinia Ostrężnicka w rezerwacie Ostrężnik © Marta84
Ruiny murów zamku Ostrężnik © Marta84
Widok z murów zamku Ostrężnik © Marta84
Księżniczka zgubiła tu pantofelek ;) © Marta84
Schody na zamek Ostrężnik © Marta84
W drodze na zamek Ostrężnicki © Marta84
Reszta fociszy: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...
Trasa- mniej więcej ;)
Kategoria ze zdjęciem, śląskie, samotnie, 50-60
- DST 59.78km
- Czas 03:41
- VAVG 16.23km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Bełk - Góra Ramża- Ornontowice
Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 2
Kolejny wolny dzień :) Po śniadaniu kierunek na południe- tym razem z Miśkiem.Późno wyjechaliśmy- standard ;D więc jak najszybszą drogą- 78 i w Nieborowicach w lewo na niebieski rowerowy. Postanowiłam podjąć próbę odnalezienia schronów Pozycji Górnośląskiej. Skręciliśmy zaraz za osadnikami w lewo, drogą aż do pól i za torami w las. Znaleźliśmy dwa :) Trochę dziwna atmosfera w nich panuje... ale warto zajrzeć.
Dalej już cały czas niebieskim rowerowym aż do A1. Po przejechaniu nad autostradą skręcamy w pierwszą w prawo na żółty rowerowy. W Dębieńsku Wielkim przechodzi on w niebieski rowerowy. Podjechaliśmy w miasteczku do kościoła pw. św.Jerzego z 1800 r.
Z Dębieńska ruszamy aleją kasztanową na górę Ramża- obok kapliczki św. Huberta i aż do Bełku. Wjeżdżamy na szlak Śladami Bełka i docieramy do kościółka drewnianego pw. Marii Magdaleny z 2 poł XVIIIw. oraz kapliczki z XIX w przed nim. Po drodze mijamy też kopiec "Górka Lukasów"- z kaplicą nagrobną.
Kierujemy się teraz z powrotem na Górę Ramża by zobaczyć miejscową wieżę meteorologiczną. Dalej już żółtym rowerowym znów aleją kasztanową i na niebieski rowerowy na Ornontowice. Przez aleję dębową i pod Pałac Hegenscheidtów z końca XIXw. Niestety teren jest prywatny- wstęp i nawet fotografowanie zakazane :( Strzelam więc kilka nielegalnych fot zza ogrodzenia i jedziemy pod kościół pw. św. Michała Archanioła z 1892.
Zaczyna się ściemniać wiec kierujemy się prosto na Gierałtowice. Jest tu jakiś klasycystyczny dworek z XIX w. ale nie znajdujemy go. Nawet nie warto, bo już tak ciemno, że żadna fotka by nie wyszła ;D
Z Gierałtowic na Bojków i do domku. Jak zwykle trzeba zrobić późną obiadokolację ;D
Schron pozycji Górnośląskiej © Marta84
Ciekawe ile żołnierzy tu poległo? :( © Marta84
Kościół pw. św.Jerzego z 1800 r. w Dębieńsku © Marta84
Aleja kasztanowa na górę Ramża © Marta84
Kapliczka św. Huberta na górze Ramża © Marta84
Góra Ramża przed Bełkiem © Marta84
Kopiec "Górka Lukasów"- z kaplicą nagrobną w Bełku © Marta84
Kapliczka przed kościołem w Bełku © Marta84
Kościół drewniany pw. Marii Magdaleny z 2 poł XVIIIw. w Bełku © Marta84
Żółty rowerowy na górze Ramża wprost na stację meteorologiczną © Marta84
Stacja meteorologiczna na Ramży © Marta84
Ramża z żółtego rowerowego © Marta84
Aleja dębowa w Ornontowicach © Marta84
Pałac Hegenscheidtów z końca XIXw. w Ornontowicach © Marta84
Reszta zdjęć: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...
Kategoria 50-60, śląskie, w towarzystwie, ze zdjęciem
- DST 51.01km
- Czas 03:08
- VAVG 16.28km/h
- Temperatura 15.8°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Czerwionka Leszczyny
Poniedziałek, 10 listopada 2014 · dodano: 10.11.2014 | Komentarze 2
Piękna pogoda i wolny dzień- po odespaniu wczesnego wstawania do pracy i śniadaniu przygotowanym przez męża zdecydowałam się trochę pokręcić. Dziś Misiek postanowił załatwić sprawy na mieście i podążył w innym kierunku. Ja obrałam kurs na południe.Na serwisówkę, czerwonym rowerowym do Nieborowic. Przy okazji w końcu dostrzegam późnoklasycystyczny dworek, który jakoś mi do tej pory umknął uwadze. Obecnie jest to budynek mieszkalny otoczony zabudowaniami gospodarskimi i zakładami. Następnie na zielony w stronę Kuźni Nieborowskiej gdzie podjeżdżam pod dworek z ok.1880 r. który jest teraz domem pomocy społecznej. Byłam już tu kiedyś, ale teraz liście opadły z drzew i lepiej go aktualnie widać :) Podejmuję też próbę przejechania zielonym pieszym wzdłuż stawów ale gubię drogę i wracam na główna drogę na Szczygłowice- nie ma czasu na błądzenie, bo dzień krótki :( W Szczygłowicach jadę na prawo i mijam Dworek na Językach z XIX w. Niszczejący budynek a obok niego park z placem zabaw i urządzeniami outdoor fitness (siłownie zewnętrze). Jadę dalej tą samą drogą aż do kopalni Szczygłowice i wzdłuż torów kolejowych aż do przejazdu. Droga prowadzi między laskiem a polami- dziurawa jak sito i pełna błocka.Po polach wałęsały się trzy psiska- obszczekały i zaczęły mnie nawet gonić ale umknęłam... Mam aż tak złą karmę??? :/
Za przejazdem kieruje się na Barwinek i na zielony rowerowy pod "Zameczek"- a w zasadzie dwór klasycystyczny z 1882 r, w którym obecnie jest biblioteka. Z dworku kieruję się na następny dworek, a raczej ruiny z końca XIX. w. Po drodze mijam piękny platan klonolistny przy krzyżu przydrożnym.
Z ruin dworku podążam do centrum miasta do dworu z XIXw otoczonego parkiem z pięknym drzewostanem liściastym. Dzisiaj zmodernizowany dwór jest siedzibą Urzędu Gminy i Miasta.
W drodze powrotnej wstępuję jeszcze na zabytkowe osiedle patronackie kopalni "Dębieńsko", tzw. familoki. Murowane z cegły o drewnianych krytych dachówką są pamiątką dawnej architektury Górnego Śląska.
Później już prosto 924 do Knurowa/Szczygłowice, na niebieski rowerowy na Krywałd przez aleję jesionów do Nieborowic. W Nieborowicach jeszcze fotka stacji kolei wąskotorowej i 78 do domu.
Trzeba zrobić porządki na mieszkaniu, pranie, obiad i upiec babkę z lukrem ;) Mąż pomoże ;D ;*
W Nieborowicach napotkany Pan Kot © Marta84
Dworek na Językach w Knurowie © Marta84
Platan klonolistny przy krzyżu przydrożnym w dzielnicy Leszczyny © Marta84
"Zameczek"- a w zasadzie dwór klasycystyczny z 1882 r w dzielnicy Leszczyny © Marta84
Ruiny dworu z końca XIX w Czerwionce Leszczyny © Marta84
Biały Dom - dwór z XIX w w Czerwionce Leszczyny, siedziba Urzędu Miasta i Gminy © Marta84
Familoki w Czerwionce Leszczyny © Marta84
Familok na zabytkowym osiedlu patronackim kopalni "Dębieńsko" © Marta84
Stacja kolei wąskotorowej w Nieborowicach © Marta84
A reszta fot tu: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...
Kategoria ze zdjęciem, śląskie, samotnie, 50-60
- DST 57.96km
- Czas 03:42
- VAVG 15.66km/h
- Temperatura 11.0°C
- Aktywność Jazda na rowerze
Tworków-Krzyżanowice
Piątek, 7 listopada 2014 · dodano: 07.11.2014 | Komentarze 1
Wspólny wolny dzień postanowiliśmy wykorzystać na poznanie nowych terenów opodal Raciborza i czeskiej granicy. Dojechaliśmy autem do Raciborza i wyruszyliśmy z okolic rynku. Pogoda zapowiadała się ładna- gdy wjechaliśmy do miasta zaczęło mżyć :/ Nic to- w trakcie drogi na pewno się wypogodzi ;) W informacji turystycznej zaopatrujemy się bogato w mapy (nie tylko okolic ale i regionu :) )Trasa najpierw przez miasto: rynek, obok baszty więziennej z XVI w., Parku im. Miasta Roth, zabudowań zakładu karnego z 1851 r. i na koniec obok zameczku Rafako. Później na niebieski szlak prowadzący wzdłuż torów i rzeki Odry przez Bieńkowice na Tworków i Krzyżanowice. W Bieńkowicach mijamy zabytkowy spichlerz z 1855 r i aleją Hroza obok młyna z 1910 r docieramy do ruin Pałacu Wyskoty z XVI w. Runy obecnie są w remoncie- kręcą się tam robotnicy i nie można wchodzić do wnętra ale i na zewnątrz można podziwiać piękno miejsca.
Z Tworkowa kierujemy się niebieskim rowerowym a później 45 na Krzyżanowice. W miasteczku można zobaczyć budynek bramny i Pałac książąt Lichnowskich. Obecnie rezydują tam siostry zakonne. Pałac nazwany różanym, bo w otaczającym go parku można spotkać wiele tych kwiatów. Choć aura zimna to nawet ładnie kwitną :)
Z Krzyżanowic wracamy tą samą drogą na Tworków i jedziemy dalej zielonym rowerowym na Bolesław- jest tu kolejny spichlerz z 2 połowy XVIII w. Dalej na Borucin gdzie mijamy jeszcze jeden spichlerz oraz dawny folwark i dwór Lichniowskich z XVII/XVIII w.
Z Borucina drogą główną na Krzanowice- tu następny spichlerz z XVIII/XIX w i zabytkowy kościół. Czas goni i zmrok zaczyna zapadać więc jak najszybszą drogą jedziemy na Bojanów i czerwonym rowerowym na Wojnowice. W Wojnowicach jest Pałac rodziny Kuh z 1 połowy XIX w.- obecnie funkcjonuje jako dom przyjęć i restauracja. Niestety gdy zajeżdżamy brama jest już zamknięta :( Późno już i ciemno więc ruszamy w drogę na Racibórz- czerwonym rowerowym i 916 na miasto.
Na koniec wyżerka w DaGrasso na Mickiewicza :) Udany dzionek- choć przemokliśmy trochę to warto było. Pogoda w trakcie jazdy się poprawiła i mimo braku słońca zdążyłam nawet wyschnąć ;) Będzie trzeba wrócić w te okolice, bo ze zdobycznych map wynika, że jest tu bardzo wiele ciekawych miejsc do zwiedzenia :)
Pałac w Tworkowie © Marta84
Przy Pałacu w Tworkowie © Marta84
W Krzyżanowicach w pałacowym ogrodzie © Marta84
Pałac w Krzyżanowicach od tyłu © Marta84
Lwy pilnują zabudowań :) © Marta84
Pałac w Krzyżanowicach od frontu © Marta84
Reszta zdjęć: https://plus.google.com/photos/1149556417792762645...
Kategoria 50-60, śląskie, w towarzystwie, ze zdjęciem
- DST 51.26km
- Czas 03:00
- VAVG 17.09km/h
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzierżno Duże, Dzierżno Małe + optyk
Czwartek, 6 listopada 2014 · dodano: 06.11.2014 | Komentarze 2
Po zabieganym święcie zmarłych i stresyjącym tygodniu w robocie w końcu wolne. Czas usadzić dupsko na siodło.Najpierw na Daszyńskiego odebrać soczewki. Kozielską, Łabędzką i Starogliwicką/Staromiejską przez Niepaszyce i w lewo na żółty rowerowy na Stare Łabędy. Później w prawo w stronę Dzierżna Dużego (czerwonym pieszym). Nad jeziorem obmyłam w końcu rower ze zaschniętego błocka :) Sporo łabędzi kręci się po wodzie. Plan był taki, że miałam przedrzeć się z Dzierżna Dużego na Małe ścieżką wzdłuż jeziora. Niestety przejazdu brak- próbowałam dwoma dróżkami ale obie były ślepe. Trzecia poprowadziła na Taciszów (żółtym rowerowym). Za Kanałem Gliwicki skręcam w prawo naprzeciwko zjazdu na żółty rowerowy. Wzdłuż torów i w lewo, potem w prawo na ul. Mickiewicza. Następnie jeszcze raz w prawo w Nad Kanałem i nad jezioro Dzierżno Małe.
Na wjeździe do Ośrodka Panda atakuje mnie olbrzymi bernardyn... Brama otwarta, nikogo nie ma. Ze strachu wjechałam w las i jechałam między drzewami- pies za mną... Myślałam, że mnie rozszarpie, ale po 50 m dał spokój. Zeskoczyłam z roweru i przedarłam się z powrotem na drogę. Zobaczył mnie raz jeszcze i znów na mnie. Zdążyłam tylko wsiąść na rower i czmychnąć ile sił. Ja pitole- jak można nie zamykać bramy mając takie bydlątko na podwórku? Ludzie to totalne bezmózgi. Gdyby mnie ugryzł była by oczywiście psa wina a nie oszołoma właściciela.
Cała się aż trzęsłam ze strachu. Atmosferę rozładowała kupa... dosłownie ;D Wypięłam nogę z pedała a tam niespodzianka... Musiałam wdepnąć uciekając przez las ;P Przed 10 minut skubałam patykiem buta i pedał. Przynajmniej uspokoiłam się przed dalszą jazdą ;D
Przez jakieś 30 minut błądziłam ul Nad Kanałem ale nie znalazłam przejazdu pozwalającego okrążyć jezioro. Wróciłam więc na ul. Mickiewicza, skręciłam w prawo w Młyńską do miejscowości Dzierżno. Dalej ul.Polną na Czerwionkę, ul.Jagodową i w prawo w Oświęcimską na Łabędy. Później już Główną i Portową, obok Tesco na Łabędzkiej i do domu.
Wycieczka udana- poza atakiem psiska... No i łabędzia żal :(
W parku Starokozielskim © Marta84
Pomnik Żołnierzy Francuskich w parku starokozielskim © Marta84
Łabędzie łapki na plaży nad Dzierżnem Dużym © Marta84
Łabędzie nad Dzierżnem Dużym © Marta84
...i jeszcze jedna grupka łabędzi © Marta84
Ofiara plątaniny sitowia nad Dzierżnem Dużym © Marta84
Robota bobrów ??? nad Dzierżnem Dużym drzewa wzdłuż jeziora dziwnie połamane © Marta84
Jezioro Dzierżno Małe © Marta84
Nad Dzierżnem Małym- Tawerna Kormorany :) © Marta84
Dzierżno Małe z innej strony © Marta84
Kapliczka na Łabędach przy Placu Niepodległości © Marta84
Kategoria 50-60, samotnie, śląskie, ze zdjęciem