Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16627.86 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 15.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 35.70km
  • Czas 02:06
  • VAVG 17.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jamnica, Nowy Sącz

Czwartek, 15 listopada 2012 · dodano: 15.11.2012 | Komentarze 8

Najpierw na zakupy- do Lidla. Dalej w Lasek Falkowski i nie tak już morderczymi podjazdami w kierunku Jamnicy (przez Kunów)... te podjazdy to chyba w ramach pokuty za to, ile dziś wydałam na ciuchy ;P. Po powrocie do Sącza wzdłuż Kamienicy (rower się przy okazji umyło ;) ) aż do Rynku. Dalej Planty- Jadwigi- dom.. po powrocie stwierdziłam,że bluzka którą kupiłam jednak mi się nie podoba ;P na rower- do Lidla- wymienić na inny kolor ;P Po obiedzie do dentysty z Miśkiem- nadrobiłam ciekawostki przeglądając gazety w poczekalni... Wiecie, że Jenifer Lopez nie jest już ze swoim mężem ?!!! Anja Rubik wyszła za mąż za jakiegoś modela, Kim Kardashian już nie jest na topie, Adele jest popularniejsza od Gagi, Aniston urodziła podobno bliźniaki a najgorętszym ślubem roku 2011 była feta Williama i Kate ??? Tyle człowieka ominęło, bo nie czyta gazet i nie ogląda telewizji ;P Dobrze, że choć neta ma :D Powrót wieczorową porą przez miasto ...

piosenka krążąca między zwojami mózgowymi podczas podjazdów...





widok unoszącej się nad górami mgły mnie zachwycił...w Kunowie




piękna jesień nad Kamienicą

reszta tu

................................


Komentarze
Marta84
| 21:01 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj aj tam "trzeba"- na razie ta miłość rodzi się w bólu ;D ja kiedyś też miałam mało podjazdów- w okolicach Częstochowy... a i teraz szykują się zmiany- wie ktoś czy w Gliwicach dużo jest tego pieroństwa ? ;)
Gozdzik
| 18:30 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj Ja lubie podjazdy, ale moze dlatego, ze u mnie ich malo i niewielkie jesli juz
GraLo
| 16:42 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj Bo podjazdy trzeba polubić:)
Marta84
| 10:35 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj jesień tego roku piękna jest :) Muza z Kill Bila- może dlatego kojarzy się jakoś podświadomie z walką (sporo jej tam było ) ;D To wysoki w tle to jak mniemam Góry Grybowskie- w dole Wola Niżna i Wyżna... prawdopodobnie ;P "Summer in the city"- kojące, w sam raz na ból na podjeździe (ja zawsze cierpię na podjeździe- psychicznie ;D :)
zarazek
| 09:59 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj Wiecie co, to ciekawe, ale przypomniało mi się, że także "bang bang" uaktywnia mi się podczas jakiejś walki rowerem w leśnym błocie, od kiedy widziałem kill billa. Hmnnn...
TeczowaMagia
| 09:17 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj ..mnie na podjazdach zawsze męczy --> http://youtu.be/UBq5EHPt420
zarazek
| 08:20 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj Górale to zawsze rzeźko w powietrzu mają ;) Muza przypomina mi pewien film. A widoczki super - to wysokie w tle to co to? Bo chyba nie Tatry...
Gozdzik
| 07:53 piątek, 16 listopada 2012 | linkuj Piosenka jest suuuuuperoooooowa. Też od jakiegoś czasu się gdzieś plącze po głowie :-). Ale masz fajna pogodę na to rowerowanie .... U nas taka jakaś cłay tydzień zgnilizna w powietrzu :-(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rzedm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]