Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marta84 z miasteczka Osiny/Poraj/Kamienica Polska/Poc. Mam przejechane 16627.86 kilometrów w tym 168.70 w terenie. Jeżdżę z kosmiczną średnią 15.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Marta84.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 30.90km
  • Czas 02:03
  • VAVG 15.07km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stary Sącz w strugach deszczu

Niedziela, 7 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 4

Trasa: dom- Wiśniowieckiego- Jadwigi-Limanowskiego- Zygmuntowska- Węgierska- Stary Sącz (trochę kręcenia po miasteczku)- Popradzka (zielonym rowerowym) aż do Myślca- poknociłam drogi (jak to mam w zwyczaju) - mała nawrotka- Żeleźnikowa Wielka- czarnym rowerowym: Majdan- Ruczaj- Dąbrówki- Węgierska- Zygmuntowska- Limanowskiego- Wiśniowieckiego- dom.

Nie chciało mi się siedzieć w domu, to i mam za swoje... W Starym Sączu przy wyjeździe zaliczyłam efektowną glebę po spotkaniu z niskim ale śliskim jak cholera krawężnikiem... Straty w ludziach- żadne... w sprzęcie- lekko obdarta krawędź siodełka i cztery dziurki na rękawie w mojej ulubionej kurtce :( Fuck... Dobrze, że na tym się skończyło. Od wyjazdu ze Starego Sącza deszcz napierdzielał coraz bardziej, było coraz zimniej więc zaplanowaną trasę skróciłam. Po powrocie pranie do cna przemoczonych ciuchów i butów... Zachciało się jazdy w psią pogodę :/ ...



na rynku w Starym Sączu- studnia i zabytkowy "Dom na Dołku"








Klasztor Sióstr Klarysek











Brama Szeklerska



mur klasztorny...


bure góry...


Ołtarz Papieski


Źródełko św.Kingi



rzeka Poprad


Komentarze
Marta84
| 21:44 sobota, 13 października 2012 | linkuj Nie wiadomo ile w nich pomieszkam ;) a tak poza tym... Jury nic nie przebije... teraz to wiem... co dzień tęsknię za jej okolicami... bo jest tam mieszanka wszystkiego co potrzeba: piękne widoki, lasy, polanki, jeziorka, rzeki, dukty i ścieżki niknące w oddali, trochę górek, szczypta cywilizacji z domieszką dzikości... nic więcej do szczęścia nie potrzeba. Góry, morze- ot na jakiś wypad- ale do domu tęskno...
Skowronek
| 20:27 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj Zamieszkałaś w przepięknych okolicach:) Ale masz fajnie:) Pozdrowienia
Marta84
| 09:51 poniedziałek, 8 października 2012 | linkuj no... stłuczone lewe kolano, prawe przedramię i prawe biodro, ale do wesela się zagoi ;)
EdytKa
| 22:11 niedziela, 7 października 2012 | linkuj dobrze, że nic Ci się nie stało
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zasem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]